Na początku swojej działalności literackiej Anna Kańtoch zajmowała się fantastyką. Jednym z jej pierwszych tekstów było opowiadanie napisane na konkurs magazynu "Nowa fantastyka". Nie zdobyło ono głównej nagrody, jednak pisarka otrzymała propozycję jego publikacji; ostatecznie pojawiło się ono w innym czasopiśmie.
Z czasem autorka otrzymała Nagrodę im. Janusza Zajdla. Jest to jedno z najważniejszych wyróżnień dla twórców fantastyki. Dotychczas Anna Kańtoch otrzymała je pięciokrotnie. - Byłam bardzo dumna. To było niesamowite przeżycie, zwłaszcza pierwsza nagroda - wspomina Anna Kańtoch.
Jej pierwsza książka pozbawiona elementów fantastycznych, "Łaska", została nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru oraz zdobyła nagrodę Kryminalna Piła. Kolejna, "Wiara", otrzymała podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału 2018 Nagrodę Specjalną im. Janiny Paradowskiej. Nagrodę Wielkiego Kalibru otrzymał pierwszy tom trylogii – "Wiosna zaginionych", a kolejne tomy – "Lato utraconych" (2021) i "Jesień zapomnianych" (2022) spotkały się ze znakomitym przyjęciem, a do całej trylogii sprzedano prawa filmowe.
"Fantastyka to wolność pisania"
Sama autorka podkreśla, że również w jej powieściach fantastycznych pojawia się znany kryminałów motyw tajemnicy. - W kryminale zwykle jest to oczywiste; na początku mamy na przykład zwłoki i trzeba rozwiązać zagadkę, kto uczynił je zwłokami. Natomiast w książkach fantastycznych czasami nie jest to zagadka materialna. Dotyczy na przykład świata, bohaterów, ale zawsze się pojawia - opowiada Anna Kańtoch.
- Bardzo lubię fantastykę, chociaż odkryłam ją bardzo późno. Dopiero na studiach dowiedziałam się, że taki gatunek istnieje. (...) Do dzisiaj uważam, że to gatunek, w którym pisarz ma do dyspozycji wszystkie narzędzia i może napisać absolutnie wszystko - ocenia pisarka. - Fantastyka to absolutna wolność pisania wszystkiego o czym pomyślimy i możemy sobie wyobrazić. Z oczywistych powodów tych wszystkich narzędzi nie musimy używać - dodaje gość audycji.
Czytaj także:
Zabawa elementami kryminału
Fantastyka pozwala pisarzowi na pisanie o wszystkim, a jak to wygląda w przypadku kryminałów? W tym gatunku istnieją wszak pewne reguły, których pisarz powinien się trzymać - takich jak zbrodnia i śledztwo. - W kryminale te zasady są sztywniejsze. Nie powinniśmy na przykład dowiadywać się w połowie książki, kto popełnił zbrodnię; wtedy nie będziemy mieli czym zainteresować czytelnika. Kiedyś było też założenie, że narrator nie może być mordercą, ale to zostało już jakiś czas temu obalone przez Agathę Christie (w książce "Zabójstwo Rogera Ackroyda - red.) - tłumaczy Anna Kańtoch.
- Wydaje mi się, że w kryminale pewną zabawą jest próba obejścia pewnych elementów i zabawy nimi. Tak, aby literatura wciąż dawała satysfakcję czytelnikowi, ale nie była za bardzo stereotypowa - dodaje pisarka. Jako przykład zabawy stereotypami gość radiowej Jedynki przytacza Krystynę Lesińską - emerytowaną policjantkę, bohaterkę cyklu książek rozpoczętej od "Wiosny zaginionych". - Starałam się, aby to była wiarygodna starsza osoba, która z jednej strony odczuwa skutki wieku, ale z drugiej wciąż jest aktywna.
Tytuł audycji: Po drugiej stronie lustra
Prowadziła: Anna Stempniak
Gość: Anna Kańtoch (autorka opowiadań i powieści fantasy oraz kryminałów)
Data emisji: 11.07.2023 r.
Godzina emisji: 0.15
qch
Anna Kańtoch: fantastyka to absolutna wolność pisania - Jedynka - polskieradio.pl