Gawkowski: Lewica jest przeciwko przymusowej relokacji uchodźców

Unijna komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson na włoskiej wyspie Lampedusa, na którą przybywają setki migrantów z Afryki Północnej, oświadczyła, że "jeśli jakieś państwo nie zaangażuje się w relokację migrantów, musi płacić, nie tylko krajom, które są pod presją, ale także krajom trzecim", a KE ma narzędzia, by egzekwować obowiązkową solidarność. Słowa te padły kilka dni po wywiadzie, w którym Johansson mówiła, że tzw. pakt migracyjny, czyli unijne porozumienie w sprawie relokacji migrantów, nie ma charakteru przymusowego.

- Problem jest złożony, bo nie jest łatwy. Wiele krajów popełniło migracyjne błędy, dzisiaj mają problemy - powiedział Krzysztof Gawkowski. Podkreślił, że o temacie migracji należy rozmawiać, ale nie należy robić na nim polityki i straszyć. 

Wywalczyć środki

Polityk ocenił, że "dzisiaj jednym z tych państw, które najbardziej pomogło uchodźcom w Europie - myślę, że w ostatnich 30 latach - jest Polska, która przyjęła pewnie ponad 2 mln ukraińskich rodzin".

- Dzisiaj powinniśmy się skupić na tym, żeby otrzymać pieniądze za to, że ci uchodźcy przyjechali do nas - stwierdził.

Trzy warianty, czyli dwa

Odnosząc się do wprowadzanych w UE regulacji, wskazał, że mamy trzy warianty.

- »Można« przyjąć uchodźców, »można« zapłacić za uchodźców. Nie: »trzeba« przyjmować i nie: »trzeba« płacić, jak się przyjęło - Polska jest w tym wariancie - wyjaśnił.

Na uwagę, że warianty w rzeczywistości są dwa, a trzeci nie jest zapisany na sztywno i zależy od złożenia wniosku i uznaniowej decyzji KE, Gawkowski odparł, że to "zadanie dla władz Polski", żeby ten wariant "został spełniony".

- Lewica jest przeciwko przymusowej relokacji. Potrafię to powiedzieć bardzo mocno - podkreślił gość Jedynki, zapewniając jednocześnie, że przymusowej relokacji nie będzie, bo "w Polsce mamy wszystkie te liczby już wykorzystane dawno". 

Pomoc u źródła

Polityk zaznaczył też, że zgadza się ze słowami Giorgii Meloni ws. migracji.

- UE, dopóki nie zrozumie, że trzeba z nielegalną migracją walczyć, pomagając państwom Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu, żeby się rozwijały, żeby ludzie tam zostawali, żeby mieli przyszłość, do tego momentu będziemy mieli problem - podsumował. 

Czytaj także: