- Niewątpliwa siła społeczna i polityczna, która wówczas tkwiła w warszawiakach, była mobilizująca zarówno dla ludności cywilnej, jak i wojska. Armia Krajowa i żołnierze mogli mieć poczucie, że uczestniczą w wydarzeniu, które jest dla nich nie tylko wielką nobilitacją, bo odzyskują niepodległą Polskę, ale także jest to wydarzenie przyjęte za oczywiste z punktu widzenia ludności cywilnej Warszawy - mówi prof. Jan Żaryn.
Ekspert Jedynki przyznaje, że wtedy "wszyscy chcieli być żołnierzami". - Młodzi ludzie, harcerze natychmiast próbowali wstępować w szeregi Armii Krajowej, ale część tych dzieci i kilkunastoletniej młodzieży nie była dopuszczona. Dlatego zorganizowano pocztę harcerską i ponad 116 tysięcy listów zostało przeniesionych pod ogniem niemieckim - kontynuuje.
- Od pierwszego dnia Powstania Warszawskiego powstawały komitety blokowe, które organizowały się (…). To były bardzo ważne lokalne struktury, które pomagały żołnierzom Armii Krajowej. Istniała także pomoc duszpasterska - zauważa gość Programu 1.
Niemiecki odwet za wybuch Powstania Warszawskiego
Prof. Jan Żaryn przyznaje, że "Niemcy nie byli zaskoczeni wybuchem Powstania Warszawskiego, ale z drugiej strony Tadeusz Bór-Komorowski mógł odczuwać satysfakcję, bo zachowywali się jakby byli zaskoczeni". - Zdobywaliśmy poszczególne tereny miasta i wydawało się, że tak będzie przez kolejne dni - wyjaśnia.
- Dopiero 5 sierpnia 1944 roku zaczęło wchodzić wojsko pod dowództwem Bacha-Zelewskiego i rozpoczęła się potworna, mordercza walka przeciwko miastu. Od zbrodni na Ochocie i Woli, gdzie ginęli bezbronni ludzie, prawdopodobnie około 50 tys. warszawiaków. Była to błyskawiczna zemsta Niemców za pierwsze dni Powstania Warszawskiego. Hitler podjął wtedy decyzję, o której wiedzieli dowódcy niemieccy walczący w mieście, że to miasto ma zniknąć z mapy Europy - przypomina prof. Jan Żaryn.
Gość Jedynki dodaje: - Pierwsza tragiczna informacja na temat Rzezi Woli i Ochoty wpłynęła na powolne przemiany w świadomości szczególnie ludności cywilnej. Radykalna zmiana nastąpiła od września, czyli w momencie, kiedy zgasło światło i Warszawa stała się ciemnym, strasznie upiornym miastem.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Dziedzictwo i pamięć
Prowadziła: Dorota Truszczak
Gość: prof. Jan Żaryn (dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego)
Data emisji: 1.08.2023
Godzina emisji: 19.30
DS
Kliknij w obrazek i wejdź na strony serwisu specjalnego:
Powstanie Warszawskie 1944. "Siła społeczna była mobilizująca dla ludności cywilnej i wojska" - Jedynka - polskieradio.pl