Kolejne unijne sankcje na Białoruś. Aleś Zarembiuk: Łukaszenka jest mocno uzależniony od Putina

Data publikacji: 04.08.2023 19:10
Ostatnia aktualizacja: 04.08.2023 21:10
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin
Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin , Autor - Asatur Yesayants/ Shutterstock
Unia Europejska po siedmiu miesiącach uzgodniła nałożenie kolejnych sankcji na reżim w Mińsku. Na czarną listę z zakazem wjazdu do Unii i zamrożonymi majątkami w Europie zostało wpisanych kilkadziesiąt osób. Oprócz listy wprowadzono także sankcje gospodarcze.

Jak dotkliwe dla Białorusi są sankcje?

Nowe unijne restrykcje weszły w życie przed przypadającą w przyszłym tygodniu trzecią rocznicą sfałszowanych wyborów prezydenckich przez Aleksandra Łukaszenkę. - Każde kolejne sankcje są dotkliwe dla reżimu. Wiemy, że w ostatnich miesiącach reżim Łukaszenki, poprzez swoich lobbystów zabiegał, szczególnie w krajach zachodnich UE, o to, żeby nie było nowych sankcji, szczególnie jeżeli chodzi o nawozy potasowe - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Aleś Zarembiuk z Fundacji "Białoruski Dom" w Warszawie. - Każdy pakiet sankcji przeciwko reżimowi, który pomaga Putinowi w rosyjskiej inwazji na Ukrainie, który torturuje w białoruskich więzieniach Polaków, Białorusinów są potrzebne, bo innej drogi niestety nie ma - ocenia gość Jedynki.

Sól potasowa na Białorusi. Dlaczego jest tak ważna?

Unijne rozmowy były trudne, jednym z punktów spornych była wydobywana w białoruskich kopalniach sól potasowa. Kraje Europy Zachodniej, m.in. Portugalia, zabiegały o to, żeby tę sól wykreślić z listy unijnych restrykcji. - Ta sól potasowa ma znaczenie, bo stanowi duży procent budżetu państwa białoruskiego i po wprowadzeniu tych sankcji łukaszenkowski budżet, m.in. na służby, wsparcie Rosji, na wsparcie służb specjalnych, został bardzo ograniczony - podkreśla Aleś Zarembiuk. - W związku z tym lobbyści Łukaszenki bardzo dużo pracowali, otrzymali duże honoraria, żeby jednak zastopować te sankcje i żeby ta decyzja została zmieniona - dodaje. 

Prowokacje ze strony reżimu białoruskiego

Białoruski reżim nie waha się przed kolejnymi prowokacjami pod adresem krajów unijnych, krajów natowskich oraz nie waha się przed kolejnymi represjami wobec własnych obywateli oraz o wspieraniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Łukaszenka jest bardzo uzależniony od Putina. On już teraz nie może zmienić decyzji, ma na terenie kraju bazy wojskowe, ma również Wagnerowców i broń jądrową. - Ta pułapka rozstawiona przez Rosję w 2020 roku, poprzez wystawianie swoich kandydatów tj. Wiktar Babaryka, Siarhiej Cichanouski i jak Waleryj Cepkała, doprowadziła do tego, że Łukaszenka nie może powiedzieć Putinowi nie, tylko musi robić to, co mu wskażą na Kremlu - uważa gość audycji. 

POSŁUCHAJ

23:33

Kolejne unijne sankcje na Białoruś (Więcej świata/Jedynka)

Czytaj również:

Poza tym w audycji:

Przedstawiciele około 40 państw, w tym Polski, mają wziąć udział w rozpoczynających się jutro w Arabii Saudyjskiej rozmowach o pokoju na Ukrainie. Politycy zjeżdżają już do Dżuddy, gdzie w weekend zaplanowane są dyskusje na poziomie doradców do spraw bezpieczeństwa narodowego. Na konferencję nie została zaproszona Rosja. Uczestnicy mają natomiast zastanowić się nad warunkami, jakie Rosja musiałaby spełnić, aby strona ukraińska zgodziła się na rozejm. Rozmowa z dr. Krzysztofem Winklerem z Warsaw Enterprise Institute.  

 Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, przebywający od 2021 roku w więzieniu, spędzi w kolonii karnej łącznie 19 lat; taki wyrok ogłosił w piątek sąd w Moskwie, który uznał polityka za winnego rzekomej "działalności ekstremistycznej" - poinformowały agencja Reutera, a także niezależne rosyjskie portale Mediazona i Meduza. Wyrok 19 lat pozbawienia wolności to łączna kara za wszystkie dotychczasowe "przestępstwa" jakoby popełnione przez Nawalnego. Jak powiadomiła Meduza, opozycjonista ma trafić do kolonii karnej o specjalnym rygorze, przeznaczonej dla najbardziej niebezpiecznych osadzonych, czyli m.in. recydywistów i osób skazanych na dożywocie. Więcej na ten temat Maciej Jastrzębski. 

Premier Włoch Giorgia Meloni poinformowała, że Rzym rozważa wycofanie się z czołowej chińskiej Inicjatywy Pasa i Szlaku, która miała zwiększyć wymianę handlową Europy i Państwa Środka. Czy w związku ze wsparciem Pekinu dla atakującej Ukrainę Rosji tym samym tropem podążą kolejne europejskie państwa? Więcej w materiale Michała Strzałkowskiego. 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadziła: Magdalena Skajewska

Goście: Aleś Zarembiuk (Fundacja "Białoruski Dom" w Warszawie), dr Krzysztof Winkler (Warsaw Enterprise Institute)

Data emisji: 4.08.2023 r.

Godzina emisji: 17.31

IAR/ans

Kiermasz pod kogutkiem
Kiermasz pod kogutkiem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.