Von der Leyen jak Merkel ws. migrantów. Wiceminister aktywów państwowych: polityka "herzlich willkommen 2.0"

W niedzielę Ursula von der Leyen podczas wizyty na tej włoskiej wyspie zaapelowała do władz państw członkowskich Unii Europejskiej, aby przyjęły imigrantów, którzy na nią przypłynęli. - To jest zachęcanie nielegalnych imigrantów do tego, ażeby w sposób nieuprawniony, niezgodny z przepisami przedzierali się do granic UE - ocenił gość Programu 1 Polskiego Radia.

Andrzej Śliwka kontynuował, że na taką politykę zgadza się Platforma Obywatelska. - Dopóki Prawo i Sprawiedliwość rządzi Polską, dopóty nie będzie zgody na przyjmowanie nielegalnych imigrantów czy jakąkolwiek relokację. Miejmy świadomość, że za błędne decyzje polityki niemieckiej nie mogą ponosić odpowiedzialności Polacy - stwierdził.

"Politycy PO są kłamczuchami"

Na uwagę prowadzącego, że politycy Platformy - i szerzej: Koalicji Obywatelskiej - nie są jednoznaczni w sprawie polityki migracyjnej, Andrzej Śliwka odparł: - Politycy PO są kłamczuchami. W czasie kampanii wyborczej mówią to, co uważają, a jak by doszli do władzy, to by się zgodzili na politykę, która jest narzucana przez Niemcy i Komisję Europejską - powiedział wiceminister aktywów państwowych.

- Widzieliśmy to w 2014 i w 2015 r., kiedy Donald Tusk i Ewa Kopacz zgadzali się na taką politykę - kontynuował Śliwka. - Wszyscy pamiętamy słowa Tuska z okresu, kiedy był przewodniczącym Rady Europejskiej. Mówił wówczas, że w przypadku braku zgody na mechanizm relokacji nielegalnych migrantów Polska poniesie konsekwencje finansowe - zaznaczył.

"Tomczyk zapowiadał, że Polska jest w stanie przyjąć dowolną liczbę migrantów"

Polityk przypomniał też wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, który "kiedy pełnił funkcję sekretarza stanu odpowiedzialnego za politykę europejską, mówił o tym, że Polacy przyjmą kilka tysięcy migrantów".

Zobacz również w tvp.info: Min. Śliwka o słowach "przyjaciółki Tuska". "PO u władzy, to młodzi panowie z Lampedusy w Polsce"

- Potem poprawiała go Ewa Kopacz, która mówiła, że przyjmą jeszcze więcej, a na samym końcu wyszedł [Cezary] Tomczyk, mówiąc, że ówczesny rząd jest w stanie przyjąć dowolną liczbę nielegalnych imigrantów. Takie jest właśnie działanie polityków PO - podkreślił Andrzej Śliwka.

Więcej w nagraniu.

Czytaj także: