Musicial "40-latek" w Teatrze Rampa. Joanna Drozda: pokazujemy, że trzeba żyć tu i teraz

Data publikacji: 08.10.2023 12:40

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2023 12:51

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Reżyserka Joanna Drozda, Autor - (jm) PAP/Tomasz Waszczuk

Okazją do powrotu do czasów dzieciństwa i pokazania młodemu pokoleniu, jak wygląda świat bez internetu jest spektakl "40-latek - warszawski musical", którego premiera we wrześniu odbyła się Teatrze Rampa. - Ten "40-latek" łączy nas wszystkich - mówi w "Czasie pogody" Joanna Drozda, reżyserka spektaklu, która wciela się w nim także w niezapomnianą Kobietę Pracującą, w serialu telewizyjnym kreowaną przez Irenę Kwiatkowską.

Joanna Drozda jest aktorką i reżyserką, ukończyła studia na PWST w Krakowie.
15 września 2023 r. w Teatrze Rampa miała miejsce premiera spektaklu "40-latek - warszawski musical" inspirowany serialem telewizyjnym Jerzego Gruzy i Teodora Toeplitza.
"40-latek" to okazja, by wrócić do czasów dzieciństwa, a młodemu pokoleniu pokazać świat bez internetu.

W latach 70. miliony telewidzów śledziły losy bohaterskiego inżyniera Stefana Karwowskiego, który zmagał się z problemami rodzinno-budowlanymi i przemierzał Warszawę słynnym maluchem. Pół wieku po emisji pilota "Czterdziestolatka" Stefan Karwowski i jego maluch, żona Madzia, Maliniak i Kobieta Pracująca powracają jako bohaterowie musicalu. Czy Stefan odkryje w sobie talent wokalny? Co łączy Kobietę Pracującą i inżyniera? Kim tak naprawdę jest Maliniak? W musicalu pojawiają się odpowiedzi na te i inne pytania, ukryte w tekstach nowych piosenek i szlagierów PRL.

- Nie ukrywam, że z przyjemnością pisałam scenariusz do musicalu po przekroczeniu magicznej czterdziestki. Dzisiaj ludzie się cieszą z tego wieku, nie tak jak Stefan Karwowski - mówi Joanna Drozda. - Powoli odchodzimy od tego lęku przed starzeniem się, a zamiast tego akceptujemy to, że każdy dzień jest wspaniały i że trzeba żyć tu i teraz. (...) O tym właśnie jest nasz musical - podkreśla.

Joanna Drozda w roli Kobiety Pracującej

Rozmówczyni Zbigniewa Krajewskiego nie tylko reżyseruje spektakl, ale wciela się w Kobietę Pracującą, kreowaną niegdyś przez Irenę Kwiatkowską. - To był pomysł szalony Michała Walczaka, żebym zagrała Kobietę Pracującą. Z uwagi na to, że jestem autorką i reżyserką spektaklu, powiedział "jeszcze zagraj, wtedy będziesz już prawdziwą Kobietą Pracującą" - przyznaje. - Poszliśmy dalej i w tym spektaklu prowadzę także widzów po widowni, obsługuję reflektory i robię wiele innych dodatkowych prac, jak wówczas robiła Kobieta Pracująca, żeby przeżyć - opowiada Joanna Drozda.

>>>ZOBACZ TEŻ: Irena Kwiatkowska. "Cały czas miała w sobie pogodę ducha"

Relacje międzyludzkie

W "40-latku" przestawiony jest świat, w którym życie rodzinne i sąsiedzkie jest główną rozrywką, a ludzie spędzali ze sobą czas w realu i nigdy się nie nudzili. - Dzisiaj spotykamy wiele osób, a jednak stronimy od tego, żeby pogłębić znajomość, pomóc im bliżej poznać siebie - podkreśla gość "Czasu pogody". - W musicalu mamy takich ciepłych, otwartych ludzi jak Stefan czy Madzia i pokazujemy, że stajemy po ich stronie. Bądźmy otwarci na ludzi i cieszmy się drugim człowiekiem - dodaje.