Wiele pokoleń wstecz Charles Dickens przy pisaniu "Davida Copperfielda" posiłkował się własnym doświadczeniem, bo z pierwszej ręki znał zjawisko ubóstwa i jego szkodliwy wpływ na dzieci. Problemy nękające współczesne mu społeczeństwo po dziś dzień pozostają nierozwiązane. Przenosząc wiktoriańską powieść w realia współczesnego amerykańskiego Południa, Barbara Kingsolver odwołuje się do gniewu i współczucia dziewiętnastowiecznego autora, a przede wszystkim do jego wiary w to, że dobra historia może odmienić rzeczywistość.
Motyw przetrwania
Powieść "Demon Copperhead", to historia chłopca urodzonego przez nastoletnią samotną matkę w przyczepie mieszkalnej, który nie ma nic poza odziedziczonymi po zmarłym ojcu rudymi włosami i urodą, zjadliwym dowcipem i nieposkromionym darem przetrwania. - Poza skojarzeniami z Dickensem w tej powieści uderzyła mnie żywotność bohatera, jego losów, świata - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Kaja Gucio, która przełożyła powieść na język polski. - Od pierwszych słów ta opowieść emanowała siłą życia. Często używa się słowa "przetrwanie", ale rzadko kiedy ono jest opisane tak trafnie i w tak pozytywny sposób, jak w tej książce - podkreśla.
W powieści motyw przetrwania pojawia się w wielu scenach, a główny bohater uświadamia sobie, że przetrwał dlatego, że w różnych sytuacjach dawał z siebie wszystko. - Damon zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny bywa przypadek, że to czasami splot okoliczności powoduje, że lądujemy w takiej, a nie innej sytuacji i że taki splot pozwala nam się z danej sytuacji wydostać - wyjaśnia rozmówczyni Magdy Mikołajczuk. - Czasami, kiedy nam się wydaje, że nie ma żadnego wyjścia, to dzieje się coś, co odwraca nasze losy i odwrotnie - dodaje.
Nierówny system społeczny w USA
Akcja "Damona Coopeheada" dzieje się w latach 90. XX wieku, w Appalachach w Stanach Zjednoczonych, wśród robotniczej, biednej społeczności. Jest to książka będąca bardzo mocnym głosem na temat systemu amerykańskiej opieki społecznej, m.in. tego jak traktowane są dzieci pozbawione rodziców albo mające problem z rodzicami czy osób przebywających w więzieniach lub ośrodkach odwykowych. - Stany Zjednoczone to jest tak zbiorowisko stanów, w których każdy ma własne problemy, budżety, przepisy czy własne prawo i system. To tak naprawdę osobne kraje w naszym europejskim rozumieniu i nie jest to kraj, w którym opieka społeczna czy zasiłki mają dobry PR - mówi Kaja Gucio. - Traktuje się to bardzo po macoszemu i pokutuje fałszywe przekonanie, że jak ktoś bardzo chce, to sam wyjdzie z każdej opresji, a pomoc państwa jest ujmą. Wiadomo, że to jest kompletna nieprawda, a nierówności pogłębiają się z każdym pokoleniem - zwraca uwagę gość Jedynki.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Gość: Kaja Gucio (tłumaczka książki "Demon Copperhead")
Data emisji: 25.10.2023
Godzina emisji: 23.10
ans