Pożary sadzy w kominie poważnym problemem. Jak zadbać o urządzenia grzewcze?

Data publikacji: 02.11.2023 11:33

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2023 11:42

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Jak zadbać o urządzenia grzewcze?, Autor - Artem Rumyantsev/Shutterstock

Pożary sadzy w kominie wciąż są poważnym problemem. Od początku października w całym kraju doszło do ponad 580 takich zdarzeń. W ich wyniku zmarły cztery osoby.

Czyste i prawidłowo działające przewody kominowe to gwarancja naszego bezpieczeństwa.
Brak odpowiedniej konserwacji może spowodować pożar sadzy w kominie.
Dużym zagrożeniem jest również tlenek węgla, czyli czad. To "niewidzialny zabójca", który atakuje w sezonie zimowym w domach z wadliwą instalacją grzewczą.

Co powoduje pożary sadzy w kominie?

Pożary sadzy w kominie, które odnotowano w powiecie bielskim, spowodowane zostały brakiem konserwacji i czyszczenia przewodów kominowych. W ich wyniku na szczęście nikt nie zginął. - Trzeba przypomnieć, że dbałość o przewody kominowe w mieszkaniach prywatnych należy do obowiązków właściciela - zwraca uwagę st. bryg. Artur Tomczuk, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej.

POSŁUCHAJ

04:01

Pożary sadzy w kominie poważnym problemem. Jak zadbać o urządzenia grzewcze? (Sygnały dnia/Jedynka)

Jak często czyścić urządzenia grzewcze?

Mistrz kominiarski, Jarosław Urawski, przyznaje, że często ma do czynienia z silnie zanieczyszczonymi kominami. Przypomina, że od pożaru sadzy może zająć się również np. drewniany dach. - Przegląd powinno się robić raz w roku. Jeśli chodzi o czyszczenie przewodów dymowych to cztery razy w roku, spalinowe dwa razy w roku, a wentylacja raz w roku - wylicza gość Programu 1 Polskiego Radia.

Tlenek węgla - cichy zabójca

Nieprawidłowe spalanie materiału palnego może prowadzić do zatrucia tlenkiem węgla, czyli tzw. czadem. - Szczególnie w kuchenkach gazowych, podgrzewaczach wody w łazienkach. W łazienkach właściciele dla zwiększenia temperatury często zakrywają też kratki wentylacyjne. Tlenek węgla, który pojawia się w małych przestrzeniach bardzo szybko doprowadza do osłabienia organizmu, utraty przytomności - przestrzega st. bryg. Artur Tomczuk.

Od początku października z powodu ulatniania się tlenku węgla straż pożarna w całym kraju interweniowała ponad 160 razy. Jedna osoba zmarła, a pięćdziesiąt osiem osób uległo zatruciu czadem.