Pisarz z przypadku, który ukochał Gdańsk. Wspomnienie Pawła Huellego

Data publikacji: 29.11.2023 08:45
Ostatnia aktualizacja: 29.11.2023 09:13
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Paweł Huelle
Paweł Huelle, Autor - Wojciech Kusiński/PR
Jak sam mówił, nie planował zostać pisarzem. Stał się jednak jednym z najważniejszych twórców literackich XXI wieku. Pochodził z Gdańska i właśnie to miasto stało się cichym bohaterem wielu jego książek. W poniedziałek (27 listopada) w wieku 66 lat zmarł Paweł Huelle - pisarz, poeta, wykładowca, dramatopisarz i krytyk literacki.
  • W wieku 66 lat zmarł Paweł Huelle - poeta, pisarz, dramaturg, wykładowca i krytyk literacki.
  • Twórca debiutował powieścią "Weiser Dawidek" w 1987 roku. W swojej twórczości wykorzystywał Gdańsk, z którego pochodził, jako dekorację dla wydarzeń przedstawionych w książkach.
  • Paweł Huelle przyznawał, że nie planował zostać pisarzem, a na studia filologiczne zdecydował się ze względu na fascynację literaturą.

Paweł Huelle (ur. w 1957 r.) – pisarz, poeta, dramaturg, scenarzysta, autor słuchowisk, felietonista, krytyk literacki. Debiutował głośną powieścią "Weiser Dawidek" (1987), której akcja rozgrywa się w powojennym Gdańsku. Została ona zekranizowana przez Wojciecha Marczewskiego w 2000 roku. Autor powieści: "Mercedes-Benz. Z listów do Hrabala" (2001), "Castorp" (2004), "Ostatnia wieczerza" (2007), "Śpiewaj ogrody" (2014).

W 1987 roku wydał kultową już powieść "Weiser Dawidek", za którą otrzymał Nagrodę Fundacji im. Kościelskich. Na docenienie zasługują również m.in. "Mercedes Benz. Z listów do Hrabala", "Śpiewaj ogrody", zbiory opowiadań "Opowiadania na czas przeprowadzki", "Talita". W latach 80. angażował się także w działalność opozycyjną, wydając także podziemną literaturę.

Był laureatem wielu nagród literackich, w tym m.in. Paszportu Polityki (2001), Pomorskiej Nagrody Literackiej "Wiatr od morza" za całokształt pracy literackiej (2021). Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2012) i Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" (2014).

Paweł Huelle - pisarz z przypadku

W 1980 roku ukończył polonistykę na Uniwersytecie Gdańskim i rozpoczął pracę jako dziennikarz w biurze prasowym "Solidarności". Sam przyznawał w wywiadach, że nie planował wiązać swojej przyszłości z literaturą. - To jest wszystko przypadek. Poszedłem na studia filologiczne po pierwsze dlatego, że na żadne inne chyba bym się nie dostał. Po drugie, rzeczywiście miałem taką nieświadomą, mityczną wiedzę, że filologia to przede wszystkim studiowanie literatury pięknej - opowiadał Paweł Huelle w jednym z wywiadów.

- Nie miałem tego poczucia, ani nawet marzenia, że na te studia się idzie po to, aby zostać pisarzem - przyznawał pisarz. - Te studia były raczej z ciekawości w stosunku do literatury, a nie dlatego, że chciałem zostać pisarzem. Właściwie pierwszą poważną książkę napisałem w stanie wojennym, kiedy już byłem po etapie pracy w "Solidarności".

Miasto i muzyka w twórczości Pawła Huelle

Gdańsk, z którego Paweł Huelle pochodził, stał się cichym bohaterem jego wielu książek. Sam przyznawał, że używa go jako dekoracji do wielu swoich tekstów. Nie przepadał jednak za określaniem go mianem pisarza gdańskiego. - Zawsze się denerwuję, jak jakiś krytyk lub ktoś prowadzący spotkanie mówi o mnie: "pisarz gdański". Pytam się, czy jest język gdański? Nie ma, więc proszę mnie nie obrażać, że jestem pisarzem gdańskim, jestem pisarzem polskim - zaznaczał twórca.

W swojej twórczości pisarz zajmował się kwestiami pamięci i przeszłości. W kilku wydawnictwach nawiązywał także dialog z innymi dziełami literatury. Istotną rolę w jego literaturze odgrywała ponadto muzyka. - Muzyka jest czymś wspaniałym i koniec - podkreślał Paweł Huelle.

Czytaj także:

Zdaniem Izy Żukowskiej, pisarki, gdańszczanki i dziennikarki radiowej Jedynki, Paweł Huelle był nie tylko mistrzem polszczyzny, ale także drogowskazem dla tych, którzy pisali o Gdańsku. - Wytyczał właściwie kierunki, w których można się było później obracać. (...) On tej małej ojczyźnie, czyli Gdańskowi, który ukochał, poświęcił swoją literaturę. Należał do tego nurtu pisarzy małej ojczyzny. To było też ważne dla czasu przełomu, a "Weiser Dawidek" był taką metaforą tego, co odeszło w Gdańsku i tajemnicy, którą nosi w sobie miasto. To było coś niezwykłego - ocenia.

POSŁUCHAJ

10:30

Pisarz z przypadku, który ukochał Gdańsk. Wspomnienie Pawła Huellego (Kulturalna Jedynka)

 

Tytuł audycji: Kulturalna Jedynka

Prowadziła: Martyna Podolska

Data emisji: 28.11.2023 r. 

Godzina emisji: 23.38

qch

Dzień dobry z Jedynką
Dzień dobry z Jedynką
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.