Jak wybrać idealną choinkę?
Najważniejsze jest, by choinka była świeża. Inaczej niedługo po tym, jak znajdzie się w naszym domu, zacznie gubić igły na potęgę.
Jak zauważył Maciej Pawłowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie, jeśli kupiliśmy choinkę np. w jednym z nadleśnictw, bezpośrednio z plantacji, sami mieliśmy możliwość ją wyciąć, to wiemy, że ona jest świeża.
- Tymczasem część oferowanych w różnych miejscach świątecznych drzewek pochodzi z zagranicy, została wycięta miesiące temu i była przechowywana w chłodni. Gdy do naszego domu trafi właśnie taka choinka, ona po tygodniu, dwóch zacznie gubić igły. Nawet podlewanie zbyt dużo nie pomoże - powiedział.
Dlatego zanim wybierzemy świąteczne drzewko, dobrze mu się przyjrzyjmy - czy jego igły są jędrne, czy czasem już nie zaczynają więdnąć. Sprawdźmy, czy jak złapiemy ręką gałązkę, to nie zostaną nam igły w rękach. - Z innych państw przede wszystkim przyjeżdżają do nas jodły, głównie jodła kaukaska - wskazał gość "Czterech pór roku".
Jak się nie dać oszukać na drzewku w doniczce?
Wiele osób decyduje się na zakup choinki w doniczce, mając nadzieję, że po świętach Bożego Narodzenie takie drzewko będzie można zasadzić w ogródku, na działce lub na skwerku przed blokiem. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że sporo takich doniczkowych choinek nie ma... korzeni. Często są one wycinane z plantacji i po prostu wsadzane do doniczki z ziemią. Jak odróżnić taką udawaną doniczkową roślinę od tej prawdziwej?
Jeżeli kupujemy choinkę w doniczce, musimy zwrócić uwagę na proporcje, przede wszystkim, czy wielkość doniczki jest proporcjonalna do wielkości samej choinki. Jak wyjaśnił Pawłowski, jeśli choinka ma dwa metry i ma bardzo dużą donicę (50-70 cm średnicy), to możemy podejrzewać, że faktycznie została w tej doniczce wyhodowana, była sukcesywnie w czasie swojego wzrostu przesadzana do coraz większych doniczek. Co oznacza, że prawdopodobnie ma ona zdrowy system korzeniowy.
Jak przedłużyć życie choinki?
Jeśli mamy wobec naszego drzewka doniczkowego plany, musimy o nie odpowiednio zadbać, gdy będzie ono rezydowało u nas w domu. - Choinka, która będzie stała przez dwa miesiące w ciepłym mieszkaniu, przy kaloryferze, dostanie sygnał, że przyszła wiosna. Ona zacznie rosnąć. Jeśli zobaczymy, że pojawiają się młode igły, że rozwijają się pędy, to wstrzymajmy się z jej przesadzaniem do prawdziwej wiosny. Wtedy mamy szansę, że się przyjmie - wytłumaczył Pawłowski.
Oczywiste jest, że drzewko w doniczce trzeba podlewać. A czy jest sens dostarczać wodę choince ciętej, osadzonej w stojaku? - Tak. Nawet cięta choinka powinna być podlewana. Dlatego warto wybierać stojaki, które dają taką możliwość. Gdy przyniesiemy drzewko do domu, to zanim wstawimy je do takiego stojaka, dobrze jest przyciąć jego dolną część. W ten sposób usuniemy fragment martwego drewna, które już nie przewodzi wody - poradził gość radiowej Jedynki. - Koniec pnia powinien być cały czas zanurzony w wodzie. To przedłuży życie choinki - dodał.
PAP/Adam Ziemienowicz
Jak się pozbyć choinki?
Jest kilka możliwości pozbycia się choinki w ekologiczny sposób. - Trzeba pamiętać, że to jest naturalny produkt, który się rozłoży. W ten czy inny sposób wróci do środowiska - zwrócił uwagę rozmówca Romana Czejarka.
Jeżeli mamy kompostownik, to możemy drzewko rozdrobnić i wrzucić do kompostownika. Jeżeli mamy kominek - możemy niepotrzebną choinkę wysuszyć i użyć do ogrzewania. Jeśli mieszkamy w bloku, to zwykle spółdzielnie organizują specjalne miejsca, w których można choinki zostawić. One również najczęściej są wykorzystywane jako kompost (rozsypywany na trawnikach miejskich) lub trafiają do elektrociepłowni.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Maciej Pawłowski (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Warszawie)
Data emisji: 21.12.2023
Godzina emisji: 9.00-12.00
kk