"Czterdziestolatek" ma już… 50 lat. Czy inżynierem Karwowskim mógł być tylko Andrzej Kopiczyński?

Pierwszy klaps do serialu "Czterdziestolatek" padł już pół wieku temu. - Nie udało mi się ustalić dokładnej daty, ale mam pewną ciekawostkę. Jeszcze na początku 1974 roku w "Stolicy" ukazała się informacja, że Jerzy Gruza będzie kręcił z panią Czapińską w roli scenarzystki ośmio- lub dziesięcioodcinkowy serial o Poli Negri. Z jakiegoś powodu to jednak nie wyszło. Musiało do tego dojść dosłownie za chwilę po tym artykule, po czym zaczęły się zdjęcia do "Czterdziestolatka" - opowiada Rafał Dajbor.

Zdjęcia do "Czterdziestolatka" ruszyły zatem prawdopodobnie wczesną wiosną. - Za to znamy dokładną datę premiery, tj. 16 maja 1975 roku. Mamy jakby dwa lata tej czterdziestolatkowej pięćdziesiątki. Rok 2024 to pół wieku od zdjęć, a 2025 to pół wieku od premiery - dodaje gość Jedynki.

Kto miał zagrać inżyniera Karwowskiego?

Często jest tak, że nawet najwybitniejszy aktor zdaje się "uszyty" do jednej roli, którą zagrał w filmie lub serialu. Po zagraniu tej roli w przestrzeni publicznej kojarzony jest już jako ten bohater i wszyscy tak go nazywają, określają. Nie inaczej było z Andrzejem Kopiczyńskim, najpowszechniej znanym z roli inżyniera Stefana Karwowskiego. Czy faktycznie do samego początku to on miał wcielić się w tę rolę?

- Jerzy Gruza, jeszcze jak rozmawiałem z nim prywatnie, to mówił, że absolutnie wybrał Kopiczyńskiego. Odradzano mu go i mówiono, że kojarzy się z Kopernikiem. Wtedy właśnie na ekranach był serial i film kinowy Ewy i Czesława Petelskich "Kopernik" z Andrzejem Kopiczyńskim w roli Kopernika - wspomina Rafał Dajbor.

Leonard Pietraszak tylko w zdjęciach próbnych

Leonard Pietraszak twierdził, że był przymierzany do roli inżyniera Karwowskiego. Ostatecznie wcielił się w postać doktora Karola Stelmacha. - Zapytałem o to Wandę Majerównę, czyli wdowę po Leonardzie Pietraszaku, i ona zapamiętała to tak, że reżyser, robiąc zdjęcia próbne, sprawdzał różnych aktorów, jakie interakcje mieli między sobą w różnych rolach - mówi Rafał Dajbor.

- Rzeczywiście zdarzyło, że jakiś kawałek zdjęć próbnych Leonard Pietraszak odbył jako Karwowski, a Kopiczyński jako Karol Stelmach, ale to był rodzaj reżyserskich przymiarek. Nie było nic takiego, że była już decyzja w sprawie Pietraszaka i zmieniła się na Kopiczyńskiego - twierdzi nasz gość.

Czytaj także: