Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h. Propozycje europosłów dotyczące kar dla kierowców

- Propozycje Unii Europejskiej są dobre. Nie trzeba się ich bać. Mają szansę wpłynąć na polepszenie bezpieczeństwa drogowego w Polsce - powiedziała w rozmowie z Izabelą Kostyszyn Dorota Olszewska ze Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. 

Bez prawa jazdy w całej Unii Europejskiej

Pozbawienie prawa jazdy w jednym unijnym kraju powinno być ważne w całej Wspólnocie - uznał Parlament Europejski. 

- Popieramy to działanie. Stoimy na stanowisku, że jest to jeden z elementów dyscyplinowania kierowców - stwierdziła Maria Dąbrowska-Loranc z Instytutu Transportu Samochodowego.

Obecnie, jeśli kierowca straci prawo jazdy za granicą, może bez przeszkód jeździć w pozostałych państwach Unii Europejskiej, w tym także w swoim kraju. Europosłowie uważają, że decyzja o zawieszeniu bądź konfiskacie prawa jazdy powinna być przekazywana do państwa, które wydało dokument.

Europosłowie opowiedzieli się też za dopisaniem jazdy bez ważnego prawa jazdy do listy poważnych wykroczeń drogowych.

Czytaj także:

Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h

Wśród propozycji unijnych urzędników jest też utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h w obszarze zabudowanym.

Obecnie w części krajów UE - w tym w Polsce - można stracić prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w mieście. Uprawnienia są wówczas wstrzymywane na trzy miesiące. 

W opinii byłego szefa stołecznej drogówki Jacka Zalewskiego, ten przepis to doskonały pomysł. - Prędkość decyduje o tym, jak poważne są skutki wypadków drogowych, szczególnie jeśli chodzi o najechanie na pieszego czy rowerzystę. Im większa prędkość, tym większe obrażenia - zauważył.

Czytaj także:

Propozycje dotyczące młodych kierowców

Pomysły dotyczące młodych kierowców to m.in. dwuletni okres próbny, w trakcie którego byliby oni surowiej karani za niebezpieczną jazdę. 

Instytut Transportu Samochodowego proponuje iść jeszcze dalej. Według specjalistów ITS warte rozważenia jest wprowadzenie dwóch ograniczeń dla młodych kierowców w pierwszych dwóch latach po uzyskaniu prawa jazdy.

Chodzi o zmniejszenie dopuszczalnych limitów prędkości na różnych rodzajach dróg oraz zakaz samodzielnej jazdy w godz. 22.00-6.00 w celu zapobieżenia sytuacjom, w których niedoświadczeni kierowcy podróżują sami w nocy. Prowadzenie pojazdu w godzinach nocnych byłoby możliwe w obecności osoby posiadającej prawo jazdy nie krócej niż pięć lat.

Czytaj także:

Prawo jazdy będzie ważne 15 lat

Jeżeli zmiany w unijnych przepisach zostaną przyjęte, to prawo jazdy kategorii A i B, czyli na motocykl i samochód osobowy, będzie ważne 15 lat, a na ciężarówkę - pięć lat. Po tym okresie każdy będzie musiał wymienić dokument. 

- To daje możliwość badania kierowców - zwrócił uwagę Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego. - Badania lekarskie, a w niektórych przypadkach również psychologiczne, pozwolą na identyfikację osób, których stan zdrowia może stwarzać zagrożenie na drodze - wyjaśnił.

---

Proponowane przepisy nie zostaną przyjęte przed zakończeniem tej kadencji europosłów. Zajmie się nimi już nowy Parlament Europejski, wyłoniony w czerwcowych wyborach.