"Dintojra" znaczy "zemsta", a różne jej oblicza znajdziemy w książce Sylwii Chutnik. Sprzedawca z sex shopu, rozgoryczona aktorka, Kobieta Na Skraju Załamania Nerwowego, porzucona dziewczyna czy brat w żałobie - wszyscy mają złamane serca, zmagają się z samotnością oraz marzą o lepszym życiu.
Autorka z charakterystycznymi dla siebie empatią oraz ironią opowiada o tych, którzy nie zawsze potrafią znaleźć szczęście. Ale za to wszyscy chcą wyrównać swoje porachunki ze światem. Bo dintojry trzeba dokonać po swojemu i na własnych zasadach
[mat. promocyjne]
O czym jest książka "Dintojra"?
W tomie "Dintojra", jak i w pozostałej twórczości Sylwii Chutnik, znajdziemy dawną i współczesną Warszawę, warszawski język. - "Dintojra" po hebrajsku i w jidysz znaczy "sąd rabinacki". W gwarze złodziejskiej, i częściowo też warszawskiej, bo to się przeplatało, oznacza zemstę - powiedziała pisarka w audycji "Moje książki".
- Pochodzę z domu, w którym mój dziadek rozmawiał ze mną gwarą warszawską. Przejęłam pewne sformułowania, wyrazy. Melodię i rytm tego języka. To było dla mnie naturalne, że te elementy będę niosła dalej i wnosiła do literatury - wskazała rozmówczyni Magdy Mikołajczuk.
Sylwia Chutnik podkreśliła w radiowej Jedynce, że "to, co było dla niej ważne, to także to, by przemycić do literatury współczesność". - Taką dość trudną do zrozumienia - dodała.
Jak wyjaśniła, stąd w tomie pojawiło się m.in. opowiadanie o influencerce, która występuje w widowiskach freak fight. - Biorą w nich udział bardziej lub mniej znane osoby. Walki są niezwykle popularne - to jest streamowane, komentowane, są zakłady. Idą za tym ogromne pieniądze i - jak się okazuje - prestiż - zauważyła.
- Dla mnie to jest bardzo taki świat z zewnątrz, ale on trochę mówi o naszej współczesności. Pokazuje, jak bardzo potrzebujemy igrzysk. Jak ten element przemocy, bez symbolizmu, cudzysłowia, jest dla nas ważny - oceniła pisarka.
Jednocześnie gościni radiowej Jedynki zaznaczyła, że w tym opowiadaniu najważniejsze jest pytanie o przeszłość. - Dlaczego w ogóle pytamy o naszych przodków, do czego jest nam ta informacja? (...) Według mnie to efekt pewnego rodzaju zagubienia - tłumaczyła.
Czytaj także:
W "Dintojrze" znajdziemy również rzecz o pandemii koronawirusa, przypominającą czasy izolacji. - Nie chciałam, by to było tylko i wyłącznie niemal reporterskie złapanie chwili, dlatego zrobiłam krok dalej - pewnej rodzaju dystopię. Podkręciłam do granic możliwości to, co działo się wtedy. Pokazałam, że czasem kilka kroków dalej oznacza całkowitą katastrofę - mówiła Chutnik.
- Mam takie poczucie, choć nie chcę zabrzmieć katastroficznie, że pewnego rodzaju scenariusze, jeszcze bardziej straszne i groźne niż ten, który realizowaliśmy w trakcie pandemii, czekają nas ze względu na kryzys klimatyczny - stwierdziła.
Pisarka przyznała, że zwykle obiecuje sobie, że napisze tekst realny, o współczesności, ale prędzej czy później zbacza na ścieżkę realizmu magicznego. - Nie usiedzę zbyt długo w rzeczywistości - powiedziała. Coś takiego wydarzyło się także w opowiadaniu o kobiecie, która musi iść na operację.
Zemsta, ale nie taka oczywista
W odróżnieniu od innej książki Sylwii Chutnik pt. "Cwaniary", gdzie różne sprawy załatwiano wprost i jednoznacznie, gdzie zemsta była dosłowna, w "Dintojrze" zemsta nie jest tak oczywista, jest dużo mniej spektakularna. - Dla niektórych może być wręcz rozczarowująca - oceniła pisarka.
- Czasami najbardziej bolesną zemstą dla osoby, która nas krzywdziła, jest to, że my żyjemy dalej, że nas to nie złamało, że nadal jesteśmy wierni swoim zasadom, wartościom. Wbrew temu, jak bardzo skrzywdził nas świat, najbliżsi, społeczeństwo, trwamy w sobie. Czasem to jest największa zemsta, którą możemy zaproponować, spełnić. W której my sami możemy odnaleźć coś, słodką satysfakcję - stwierdziła gościni radiowej Jedynki.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Gość: Sylwia Chutnik (kulturoznawczyni, aktywistka, pisarka, felietonistka, wokalistka i autorka tekstów queen-punkowego zespołu Zimny Maj, podcasterka, feministka)
Data emisji: 6.03.2024
Godzina emisji: 23.09
kk/mpkor