Internet, edukacja, kariera, rodzina. Jakie są współczesne Polki?

Współczesne kobiety a świat wirtualny

Danuta Kozakiewicz przypomina, że kiedyś świat młodej kobiety i młodego mężczyzny był światem podwórka i światem zabawy bezpośrednio z grupą przyjaciół. - Było to poznawanie relacji, ciągle przebywanie w jakiejś grupie, która była nie tylko grupą uczącą nas życia, ale też olbrzymią grupą wsparcia. W dzisiejszych czasach młoda kobieta i młody mężczyzna spotykają się przede wszystkim ze światem wirtualnym - zauważa. 

Dodaje, że natrafiają tam na rzeczywistość, która odbiega od stanu faktycznego. - My jako ludzie pozostajemy normalni, przeciętni. A świat, który nasze dzieci oglądają w internecie, został przepuszczony przez wiele filtrów. Każdy influencer jest milionerem lub po prostu bardzo bogatym człowiekiem. Każda oglądana kobieta jest przepiękna, o wręcz nienaturalnych wymiarach i sposobie życia gwiazdy - analizuje rozmówczyni Artura Wolskiego. 

Skąd bierze się frustracja młodych kobiet?

To świat niezwykle pożądany, ale zarazem nieosiągalny dla przeciętnego młodego człowieka. - W którymś momencie następuje porównanie świata oglądanego w internecie z tym, jakim jest się naprawdę. Dziecko, które w sieci widzi samo piękno, samą zabawę, raptem staje przed lustrem i widzi normalnego człowieka. (...) Taki człowiek zaczyna odczuwać coraz więcej problemów, kompleksów, samotności - zauważa. 

Dotyczy to również młodych kobiet i może powodować brak zrozumienia swojej roli, swoich planów, swojej chęci życia "tu i teraz". - Nie można odczuć satysfakcji, jeżeli dążymy do rzeczy nierealnych - nie ma wątpliwości Danuta Kozakiewicz. W obliczu takich rozbieżności między marzeniem a realnością młode kobiety nierzadko dochodzą do wniosku, że są po prostu nieudacznikami.

Internet zastępuje relacje rodzinne?

W ocenie psycholog Joanny Drożdż współczesne młode kobiety nie mają zaplecza, na które liczyć mogły poprzednie pokolenia. - Ja miałam babcię. Kobietę doświadczoną przez wojnę, przez wychowywanie dzieci w trudnym okresie. Miałam mamę, która wzorowała się na swojej mamie, ale która przekazywała mi pewne wartości. Przekazywała mi doświadczenia, te dobre i te złe - wspomina. 

Zdaniem gościa "Eureki" internet zapełnia młodym kobietom pustkę lub brak relacji w rodzinie i staje się dla nich ważniejszy. - To powoduje samotność, o której mówimy. To też powoduje to, że nie zawsze te dziewczyny wiedzą, jakie chcą być i jakie powinny być - podkreśla Joanna Drożdż. Jednocześnie z cytowanego badania ankietowego wynika, że młode dziewczyny są dziś zaradne, ekspansywne i żądne kariery.

Jakie korzyści płyną z rozwoju?

"Bardzo wiele zjawisk występujących we współczesnym świecie ma swoją jasną i ciemną stronę" - przypominają goście Programu 1 Polskiego Radia. Do tych jasnych niewątpliwie należy samodzielność, otwartość, energia i to jakie możliwości stoją przed współczesną kobietą. - Potrafimy mówić, że jesteśmy równe mężczyznom. Że nie widzimy żadnego powodu, aby traktować nas w inny sposób - podsumowują. 

Poza tym w audycji:

Życie na tykającej bombie ASMD. Ostatni dzień lutego, tradycyjnie obchodzony jest jako Światowy Dzień Chorób Rzadkich. ASMD to nieprzewidywalna, postępująca i zagrażająca życiu choroba genetyczna, zaliczana do grupy ponad 8 tysięcy chorób rzadkich. Dzięki postępowi wiedzy ASMD odkryto od nowa, wiemy, co ją wywołuje i jak można uratować pacjentów, dla których do tej pory nie było ratunku. ASMD dotyka wiele narządów i układów w organizmie, co powoduje ich silne i postępujące wyniszczenie. Pacjenci nie wiedzą, co przyniesie jutro, w którym momencie pojawią się kolejne objawy i powikłania choroby. Ich codzienność można określić jako życie na tykającej bombie.

Czego dowiedzieliśmy się na podstawie badań naukowych o ASMD i jak leczyć chorych, opowiedzieli: prof. dr hab. med. Beata Kieć-Wilk (krakowski Szpital Specjalistyczny im. św. Jana Pawła II - Poradnia Metaboliczna), dr hab. n. med. Patryk Lipiński, specjalista pediatra, ekspert ds. chorób lizosomalnych oraz Anna i Andrzej Kępczyńscy-Rodzice dziecka z ASMD.

Czytaj także: