"Mamy spójne podejście do konfliktu w Ukrainie"
"Dzisiaj mówiliśmy jednym głosem, przede wszystkim o sprawach bezpieczeństwa naszego kontynentu, naszych państw, a to wszystko oczywiście w kontekście wojny. Mamy identyczne zdanie, jeśli chodzi o ocenę, kto ponosi pełną odpowiedzialność za eskalację napięcia, kto ponosi pełną odpowiedzialność za tragiczne zdarzenia w Ukrainie, kto jest agresorem i kto zasługuje na naszą bezwzględną pomoc" - powiedział szef polskiego rządu.
"Nasze trzy państwa należą do państw udzielających Ukrainie największej pomocy w walce przeciwko imperialistycznemu agresorowi - Rosji - pod względem politycznym, wojskowym i finansowym. Stoimy ściśle i niezłomnie u boku Ukrainy" - podkreślił Olaf Scholz. "Będziemy kupować jeszcze więcej broni dla Ukrainy, rozbudujemy produkcję sprzętu wojskowego, powołamy nową koalicję zdolności na rzecz dalekosiężnej artylerii rakietowej" - dodał.
"Zrobimy wszystko, co będzie koniecznie, i tak długo, jak będzie to konieczne, aby Rosja nie mogła wygrać wojny z Ukrainą. Będziemy kontynuować nasze wsparcie dla Ukrainy i narodu ukraińskiego tak długo, jak będzie to potrzebne" - zapewnił Emmanuel Macron. "Mamy także wspólne przekonanie, że nasze bezpieczeństwo i przyszłość są stawką w grze tego, co dzieje się w Ukrainie" - zaznaczył.
"Trzeba zakładać te najgorsze scenariusze"
- Wydaje mi się, że ta intensyfikacja i polskiej dyplomacji, ale nie tylko, bo i francuskiej, i niemieckiej, i innych państw, a także NATO, oznacza, że panowie, panie, coś więcej wiedzą niż my. Ta intensyfikacja znaczy tylko tyle, że [rosyjski dyktator] Władimir Putin nie podda się, że się zbroi i jednak trzeba zakładać te najgorsze scenariusze. Tym najgorszym jest atak na terytorium NATO - stwierdził dr hab. Kamil Zajączkowski, dyrektor Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego.
- Dla Putina długa wojna jest idealna, bo gra na wyczerpanie. On przy samej granicy ukraińskiej ma ponad 400 tys. żołnierzy. Jeżeli on by chciał wszystko wykorzystać, to by wykorzystał całą tę armię. Nie wykorzystuje też najnowszego sprzętu. Jeżeli nie wykorzystuje wszystkich zasobów, jeżeli się zbroi, to przecież nie tylko do konfliktu z Ukrainą. Dziś jesteśmy na etapie, kiedy już politycy doskonale wiedzą, że coś się kryje za działaniami Putina i, zgodnie z regułami gry, przygotowują społeczeństwo - zauważył gość radiowej Jedynki.
- To, co Europa może realnie zrobić, to jest: więcej amunicji, ściślejsze sankcje, ostrzejsza polityka wobec Putina. Tylko to może go zahamować - ocenił.
Relacja: Magdalena Skajewska
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Relacja: Maciej Jastrzębski
Gość: dr Szymon Kardaś z European Council on Foreign Relations
Statek z pomocą humanitarną, który wypłynął z portu w Larnace na Cyprze we wtorek, dotarł do wybrzeży Gazy - informuje Reuters. Agencja powołuje się na świadków, którzy widzieli jednostkę. W najbliższym czasie wyruszy druga jednostka.
Felieton: Michał Strzałkowski
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Paweł Lekki
Data emisji: 15.03.2024
Godzina emisji: 17.32
Jedynka/IAR/PAP/kk/wmkor