Międzynarodowy Dzień Wróbla. "Zniknęło 40 proc. osobników"

Data publikacji: 19.03.2024 12:10
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2024 12:40
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Samiec i samica wróbla
Samiec i samica wróbla, Autor - Alamin-Khan/shutterstock.com
Żyje obok człowieka w zasadzie od zawsze, stąd jego nazwa Passer domesticus - wróbel domowy. Niestety, to sąsiedztwo jest dla niego coraz bardziej problematyczne. - Sytuacja wróbla w Polsce nie jest najlepsza. Szacuje się, że w naszym kraju liczebność tego ptaka w ciągu kilkunastu lat spadła o 1,5 mln par. Z Warszawy zniknęło 40 proc. wróbli - powiedziała w audycji "Cztery pory roku" Monika Klimowicz-Kominowska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
  • 20 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Wróbla. Wróbel był bohaterem audycji "Cztery pory roku".
  • W XIX i XX wieku wróbel należał do najpowszechniej występujących gatunków na terenach Polski. W roku 1995 został objęty ścisłą ochroną gatunkową.
  • - Sytuacja wróbla w Polsce, ale i na całym świecie, nie jest, niestety, najlepsza - powiedziała Monika Klimowicz-Kominowska.

Wróbel czy mazurek? 

Wróbel (Passer domesticus) pochodzi prawdopodobnie z Półwyspu Arabskiego i Azji Mniejszej. Po raz pierwszy gatunek opisał Karol Linneusz w 1758 roku na podstawie holotypu ze Szwecji. Ptak ten skolonizował ludzkie osiedla wraz z rozwojem rolnictwa, prawdopodobnie przed kilkoma tysiącami lat. Występuje wszędzie tam, gdzie mieszka człowiek. Żyje zwykle w małych koloniach.

Wróbel to niewielki ptak o długości ciała ok. 16-18 cm, rozpiętości skrzydeł ok. 21 cm i  masie ciała ok. 20-39 g. Jest krępy, o stosunkowo dużej głowie i mocnym dziobie. Samce mają szare brzuszki i brązowy z ciemniejszymi paskami wierzch ciała. Mają też szarą "czapeczkę". Samice są niepozorne, szaro-brązowe.

Wróble często są mylone ze spokrewnionymi z nimi mazurkami (Passer montanus). - Mazurki mają charakterystyczną czarną plamkę na białym policzku. Takiej plamki nie mają wróble. Wróble mają szary berecik, mazurki - brązowy.

U mazurków nie ma też dymorfizmu płciowego - wskazała w audycji "Cztery pory roku" Monika Klimowicz-Kominowska, popularyzatorka przyrody z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Jednocześnie gość radiowej Jedynki zauważyła, że wróble i mazurki potrafią się między sobą krzyżować, choć nie jest to zbyt częste. - Jeśli spotkamy mazurka z rozmytą plamką, to możemy wnioskować, że to jest potomek pary mieszanej - wyjaśniła.

Wróble i mazurek. Fot. N.Z.Photography/Johannes Dag Mayer/shutterstock.com Wróble i mazurek. Fot. N.Z.Photography/Johannes Dag Mayer/shutterstock.com

Wróbel czy mazurek? Kto się kryje w krzaku / House sparrow or Tree sparrow? Źródło: Mazowieckie Parki Krajobrazowe Przyroda i Edukacja/YouTube

Wróble w Polsce

W XIX i XX wieku wróbel należał do najpowszechniej występujących gatunków na terenach Polski, przenikając do języka potocznego i kultury ludowej we wszystkich regionach. W roku 1995 został objęty ścisłą ochroną gatunkową.

Według szacunków Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych, w latach 2013-2018 krajowa populacja wróbla liczyła ok. 6,2-6,8 mln par lęgowych, co dawało mu trzecie miejsce po skowronku i ziębie.

- Sytuacja wróbla w Polsce, ale i na całym świecie, nie jest, niestety, najlepsza. Szacuje się, że w naszym kraju liczebność tego ptaka w ciągu kilkunastu lat spadła o 1,5 mln par. To są dane zatrważające. Z Warszawy zniknęło 40 proc. wróbli - powiedziała Monika Klimowicz-Kominowska.

- Najgorszym okresem dla wróbli były lata 2012-2013, kiedy ich liczebność drastycznie spadła. Później powoli ta populacja zaczęła się odbudowywać. Oczywiście, nie osiągnęła tego pierwotnego poziomu. W tej chwili notujemy kolejny spadek. To sygnał ostrzegawczy, że powinniśmy coś z tym zrobić - zaznaczyła.

Czytaj także:

Dlaczego wróbli jest coraz mniej?

- Ta sytuacja to suma niekorzystnych dla wróbli czynników, które wpływają na liczebność jego populacji - podkreśliła Monika Klimowicz-Kominowska. Gość Agnieszki Kunikowskiej zauważyła, że wróbel to gatunek synantropijny, czyli żyjący w pobliżu człowieka, i to, jak kształtujemy środowisko, ma na niego wpływ.

Jedną z przyczyn wymierania wróbli jest wycinanie starych krzewów i drzew. - Wręcz maniakalnie pozbywamy się wszystkiego, co stare, co zielone. Miejsce starych zakrzewień zajmują okropne tuje, których ptaki nie lubią, albo inne krzaki, które nie są dla nich przyjazne - wskazała Klimowicz-Kominowska. Dodała, że koszenie trawników, miejskich łąk itp. pozbawia wróble bazy pokarmowej.

Wróble to ptaki, które pierwotnie zamieszkiwały różne szczeliny, otwory pod oknami i balkonami, zagłębienia między pęknięciami w budynkach z wielkiej płyty. Ptaki te nie lubią dziupli, nie gniazdują w dziuplach. Remonty, ocieplenia - termomodernizacja - są bardzo dobre dla człowieka. Niestety, dla wróbla to niszczenie ich siedlisk, miejsc lęgowych.

 

Czytaj także:


Audycja:  Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Monika Klimowicz-Kominowska (popularyzatorka przyrody z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków)

Data emisji: 19.03.2024

Godziny emisji: 9.00-12.00

kk/wmkor

Cztery pory roku
Cztery pory roku
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.