"Julia Keilowa. Projektantka". Na czym polegał fenomen tej artystki?

Data publikacji: 21.03.2024 11:42
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 13:35
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Rzeźba w drewnie przedstawiająca Cypriana Kamila Norwida, dłuta Julii Ringel Keilowej
Rzeźba w drewnie przedstawiająca Cypriana Kamila Norwida, dłuta Julii Ringel Keilowej, Autor - PAP </ENGLISH>
Julia Keilowa była nie tylko polską projektantką, ale również rzeźbiarką. Tworzyła przedmioty codziennego użytku w stylu art déco, a artystyczne wykształcenie i doświadczenie rzeźbiarskie sprawiły, że wypracowała własny, wyrazisty styl. Od czwartku (21 marca) w Muzeum Warszawy można oglądać wystawę zatytułowaną "Julia Keilowa. Projektantka". 
  • Julia Keilowa urodziła 16 lipca 1902 w Stryju. Była polską rzeźbiarką, projektantką form przemysłowych i metaloplastyczką. 
  • Jej projekty były wykorzystywane w produkcji seryjnej takich warszawskich firm platerniczych jak Norblin. Przedmioty wykonane ze srebra, mosiądzu lub białego metalu można spotkać w wielu muzeach i galeriach. 
  • Dziś metaloplastyka Keilowej należy do kanonu arcydzieł polskiego wzornictwa. Jej dorobek możemy poznać m.in. na wystawie "Julia Keilowa. Projektantka".

Czym jest wystawa "Julia Keilowa. Projektantka"?

Głównym tematem wystawy "Julia Keilowa. Projektantka" są projekty metaloplastyczne tej artystki. - Były to przedmioty produkowane w fabrykach, ale zawsze ekskluzywne. To serie, które zwłaszcza Fraget traktował jako wyroby kierowane do osób wymagających, obeznanych z nowymi trendami - przekonuje Monika Siwińska. Przedmioty projektu Keilowej wspaniale komponowały się z nowoczesnymi meblami w stylu art déco. 

Julia Keilowa była również rzeźbiarką, a na wystawie w Muzeum Warszawy zobaczymy dwa eksponaty tego typu. To portret Elżbiety Barszczewskiej i wizerunek Cypriana Kamila Norwida. - Zobaczymy też rzeźby sfotografowane przez Jerzego Benedykta Dorysa. Chcemy pokazać, jak bogata była twórczość rzeźbiarska Keilowej, choć z tej spuścizny zachowało się bardzo niewiele - mówi Agnieszka Dąbrowska. 


POSŁUCHAJ

09:49

"Julia Keilowa. Projektantka". Na czym polegał fenomen tej artystki? (Kulturalna Jedynka/Jedynka)

 

Skąd czerpała Julia Keilowa?

Rzeźbiarskie zacięcie widać w projektowanych przez artystkę przedmiotach. - One są traktowane jako małe rzeźby. Kiedy widzimy je na zdjęciach, czasami wyglądają na naprawdę pokaźne, a mają przecież charakter użytkowy. Odwoływała się do podstawowych brył geometrycznych i w sposób bardzo przemyślany je komponowała i zestawiała ze sobą - analizuje Siwińska. 

Julia Keilowa doskonale zdawała sobie sprawę ze wszystkich walorów metalu, z tego, co oznacza połysk, a co oznacza matowość. - Jak można metale zaginać, zawijać, jak uzupełniać metal czernionym drewnem czy kością słoniową. To była olbrzymia sztuka. Miała świetnych nauczycieli, ukończyła Warszawską Szkołę Sztuk Pięknych, która w latach międzywojennych przezywała swoje złote czasy - przypomina Agnieszka Dąbrowska. 

Fb/Muzeum Warszawy

Julia Keilowa - artystyczna wizytówka odrodzonej Polski

Sztuka miała wówczas stanowić wizytówkę odrodzonego państwa polskiego. I prace Julii Keilowej taką rolę odgrywały. Eksponowane były na wystawach światowych, polecane przez dyplomatów jako souveniry, a puchary jej projektu wręczano sportowcom. - Była to sztuka znakomita, doceniana i traktowana też jako arcydzieło sztuki tego czasu - nie mają wątpliwości kuratorki wystawy Muzeum Warszawy. 

"Kula" Julii Keilowej

Do najsłynniejszych projektów Julii Keilowej należy cukiernica "Kula" wykonana około 1935 roku w zakładzie Norblina. - Jest bardzo przemyślana. To zabawa między statycznością a ruchem. Z jednej strony podstawowa bryła geometryczna, a z drugiej uchwyt, który został przesunięty. "Kula" wygląda bardzo prosto, ale z technicznego punktu widzenia była bardzo trudna do wykonania. Okazuje się, że dziś ciężko odtworzyć ten kształt - wyjaśnia Siwińska. 

YouTube/FPFFGdynia

Tajemnicza śmierć Julii Keilowej

Julia Keilowa pochodziła z zasymilowanej rodziny żydowskiej. Jej śmierć po dziś dzień osnuta jest mgłą tajemnicy. - Po wybuchu wojny cała rodzina wyjechała do Lwowa, ale kiedy wkroczyli tam Niemcy, to wrócili do Warszawy i tu się ukrywali. Nie byli w getcie. (...) Wiadomo, że Julia została aresztowana przez Gestapo na ulicy. Rodzina starała się ją wykupić, ale się nie udało. Ślad po niej zaginął - słyszymy w "Kulturalnej Jedynce". 

Po wojnie mąż wystąpił o uznanie Julii Keilowej za zmarłą. W aktach sprawy pojawia się rok 1942. Dokumenty rodzinne wskazują jednak inną datę, rok 1943. - To jest właśnie ta cała zagmatwana sytuacja wynikająca z okresu wojennego, ale i z powojennego zapomnienia. Trwało ono do lat 90. XX wieku - podsumowują kuratorki wystawy otwartej w Muzeum Warszawy. 

Tytuł audycji: Skarby kultury polskiej

Prowadziła: Anna Stempniak

Gość: Agnieszka Dąbrowska i Monika Siwińska (kuratorki wystawy "Julia Keilowa. Projektantka")

Data emisji: 20.03.2024 r.

Godzina emisji: 23.41

mg/wmkor

Nowy wspaniały świat
Nowy wspaniały świat
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.