Izraelska armia przyznała, że atak na pracowników humanitarnych był "poważnym błędem". W Strefie Gazy w ostrzale przeprowadzonym przez siły zbrojne Izraela zginęło siedem osób, wśród nich Polak.
Do przeprowadzenia szybkiego. dokładnego i bezstronnego śledztwa w sprawie śmierci pracowników humanitarnych w Strefie Gazy wezwał amerykański sekretarz stanu Antony Blinken.
Zdaniem Michała Wawra "to był celowy, bardzo precyzyjny i trzykrotny atak na konwój humanitarny". - Celem Izraela jest zastraszenie organizacji humanitarnych. Dziś każdy, kto ośmieli się skrytykować Izrael jest nazywany antysemitą. Izrael chce zniechęcić wolontariuszy do udzielania pomocy humanitarnej w Strefie Gazy. To zbrodnia wojenna - uważa polityk Konfederacji.
Śmierć Polaka w Gazie. "Ambasador Izraela powinien zostać wydalony z Polski"
Gość "Sygnałów dnia" przyznał, że "ambasador Izraela pozwala sobie na bezczelne ataki pod adresem wicemarszałka Sejmu Bosaka i powinien on zostać wydalony z Polski". - Nie jesteśmy partią antysemitów, nie ma u nas ani jednego antysemity. Konwój humanitarny w Strefie Gazy został zaatakowany przez Izrael, zginął Polak i w przypadku każdego kraju nazwalibyśmy taką sytuację zbrodnią wojenną - dodał.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Michał Wawer (poseł Konfederacji)
Data emisji: 03.04.2024
Godzina emisji: 8.15
dn
Atak Izraela na wolontariuszy. Michał Wawer: celem jest zastraszenie organizacji humanitarnych - Jedynka - polskieradio.pl