Festiwal w Cannes. Polski film powalczy o Złotą Palmę

- Magnus von Horn jest Szwedem, który przyjechał do Polski, żeby studiować w łódzkiej Szkole Filmowej. To tutaj zdobył edukację i uczył się kina, więc to też trochę pokazuje obraz nowej Polski, że sukcesy osiągają już nie tylko Polacy z dziada pradziada, ale również ludzie, którzy tutaj osiedlają się i decydują na układanie sobie życia w tym miejscu. Magnus von Horn mówi biegle w języku polskim - komentuje Artur Zaborski.

Gość Jedynki dodaje: - On tworzy kino międzynarodowe, co pokazuje, że Polska staje się istotną częścią tego międzynarodowego rynku koprodukcyjnego. Wydaje mi się też, że to kolejny dowód na to, że polskie kino jest naprawdę w dobrej kondycji. Jest to kolejny festiwal w Cannes, gdzie jest polski film, i to w konkursie głównym.

Film "Dziewczyna z igłą" przenosi nas do wydarzeń z początku XX wieku. Jest to opowieść o kobiecie poszukującej miłości w trudnym życiowym momencie. Magnus von Horn mówił, że jego koprodukcja jest "baśnią o straszliwej prawdzie, i to dzieło, które silnie oddziałuje na zmysły widza".

Powrót Francisa Forda Coppoli

O Złotą Plamę powalczy też m.in. "Megalopolis". - Powrót Francisa Forda Coppoli to wydarzenie, na które bardzo czekam. Jednak z drugiej strony to też zawsze są takie niebezpieczne powroty, bo ci mistrzowie kina, kiedy już są w takim wieku senioralnym (…), czasami potrafią pójść w bardzo dziwnych kierunkach. Jestem bardzo ciekawy, jak to będzie wyglądało w przypadku Francisa Forda Coppoli - przyznaje Artur Zaborski.

- Cieszy mnie również, że tegoroczny festiwal jest zderzeniem starych mistrzów i tych młodszych reżyserów, bo Magnus von Horn zdecydowanie reprezentuje nową generację, która dopiero podbija świat festiwalowy - kontynuuje.

Gwiazdy w Cannes

Poza konkursem zaprezentowane zostaną "Furiosa: A Mad Max Saga" George'a Millera i pierwsza część "Horizon: An American Saga" Kevina Costnera. - To są takie nazwiska, które na pewno skierują oczy nie tylko widzów, ale także fotoreporterów i dziennikarzy w stronę festiwalu w Cannes - mówi Artur Zaborski.

- To bardzo ciekawe, w jaki sposób Cannes próbuje balansować pomiędzy kinem autorskim i artystycznym (…), a z drugiej strony jak bardzo stara się przyciągać gwiazdy i jak mocno inwestuje w to, żeby piękne suknie pojawiły się na czerwonym dywanie, a rozpoznawalni mężczyźni przeszli przez La Croisette, czyli ten słynny bulwar w Cannes. To jest jedyna gwarancja, że festiwal będzie miał należyty rozgłos i będzie się o nim dużo mówiło - zauważa krytyk filmowy.

Poza tym w audycji:

Zobacz także:

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy

Prowadziła: Martyna Podolska

Data emisji: 11.04.2024 

Godzina emisji: 23.08

DS/wmkor