Wiele osób zapamiętało charakterystyczną rolę Barbary Garstki, która w serialu "Osiecka" wcieliła się w postać Elżbiety Czyżewskiej. Artystka tak pokochała Elżbietę Czyżewską, że postanowiła zrealizować monodram "Najszczęśliwszy dzień", w którym zagrała, zaśpiewała i sama znalazła pieniądze na jego wystawienie. Wszystko to zrobiła w miesiąc.
- Wszystko ładnie spięłam i dzisiaj sama się dziwię, że żyję i jestem. Niektórzy mówią, że Czyżewska wybrała sobie mnie, bo ostatnimi czasy, jak grywałam w Teatrze Dramatycznym, to też słyszałam takie głosy z widowni, że na scenie widzieli młodą Czyżewską - komentuje Barbara Garstka.
Artystka dodaje: - Robiłam sobie z nią zdjęcia jeszcze zanim wpadłam na pomysł tego monodramu. Oczywiście byli też ludzie, którzy namawiali mnie do tego, żebym zrobiła coś właśnie związanego z Elą Czyżewską, z którą tak bardzo mnie kojarzą po tym serialu o Osieckiej. Przyznam się szczerze, że dostając tę rolę, nie wiedziałam za dużo o tej postaci.
"Kochankowie z ulicy Kamiennej"
Okazało się jednak, że drogi Barbary Garstki i Elżbiety Czyżewskiej już dużo wcześniej były splecione. To znaczy?
- Utwór "Kochankowie z ulicy Kamiennej" to piosenka, którą zaśpiewałam na egzaminach wstępnych do Szkoły Teatralnej w Krakowie. Zżyłam się z tą piosenką i wykonywałam ją bardzo często. Później w serialu okazało się, że też ją zaśpiewam, a pierwszą wykonawczynią była właśnie Elka - wspomina Barbara Garstka.
Źródło: Czwórka/YouTube
Czy Elżbieta Czyżewska była szczęśliwa?
Monodram poświęcony Elżbiecie Czyżewskiej nosi tytuł "Najszczęśliwszy dzień". Tylko czy ona tak naprawdę miała jakiś szczęśliwy dzień w swoim życiu? - Miała! Oczywiście, że miała - potwierdza Barbara Garstka.
- W Polsce dużo opowiada się o tragediach i smutkach, a mało się mówi o tym, co jest piękne, ciekawe i co jest naszym sukcesem. Nie wiem, dlaczego ludzie nie chcą promować tego, co mają i co jest takie wspaniałe. Zastanawiam się, że ona jest może bardziej znana w Nowym Jorku niż w Warszawie - dodaje.
Barbara Garstka kontynuuje: - Jej najszczęśliwszy dzień to 13 czerwca 1965 roku, kiedy miała 27 lat i wzięła ślub z Davidem Halberstamem. Tego samego dnia w kostiumiku ślubnym pojechała na stadion warszawskiej Skry, gdzie odebrała Złotą Maskę wraz z Bohdanem Łazuką. Niczym królowa na masce samochodu objeżdżała stadion dookoła. To niesamowita historia. Która z aktorek przeżyła w tym wieku coś takiego?
Elżbieta Czyżewska była wtedy kochana w Warszawie. Z czasem jednak została trochę zapomniana. Resztę życia spędziła w Nowym Jorku.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Paweł Sztompke
Gość: Barbara Garstka (śpiewająca aktorka)
Data emisji: 20.04.2024 r.
Godzina emisji: 14.29
DS/wmkor
Barbara Garstka wciela się w Elżbietę Czyżewską. Kim była "polska Marilyn Monroe"? - Jedynka - polskieradio.pl