Prawa autorskie w praktyce. Czy możemy nagrywać artystów podczas koncertów?

Czy można nagrywać koncerty?

Wiele osób zastanawia się, czy może nagrywać występy swoich ulubieńców podczas koncertów, a następnie publikować te nagrania w sieci. Okazuje się, że to problem złożony. - Możemy nagrywać i rozpowszechniać, jeżeli robimy to w celach prywatnych, które nie są bezpośrednio lub pośrednio komercyjne. Wtedy korzystamy z tzw. dozwolonego użytku osobistego - zwraca uwagę radca prawny Aleksander Zieliński. 

Kiedy łamiemy prawa autorskie?

Granica "dozwolonego użytku" jest jednak bardzo cienka, na przykład w odniesieniu do mediów społecznościowych. - Jeżeli to prywatny profil, na którym mamy tylko znajomych lub rodzinę, z którymi łączą nas więzy towarzyskie, to jak najbardziej takie nagranie możemy zamieścić. Problem pojawia się w przypadku profili o trybie publicznym lub kiedy nasze profile mają tysiące followersów, a nie wszyscy oni są realnie naszymi znajomymi - tłumaczy gość Jedynki. 

YouTube/Centrum Cyfrowe

Co grozi za złamanie praw autorskich?

W przypadku naruszenia praw autorskich podmiot uprawniony w pierwszej kolejności zazwyczaj zgłasza się do administracji serwisu w celu usunięcia treści. Konsekwencje mogą być jednak dużo poważniejsze. - Taki twórca może żądać odszkodowania czy też zapłaty wynagrodzenia. (...) Gdyby z takiego naruszania praw autorskich ktoś zrobił sobie stałe źródło zarobku, to w grę wchodzi nawet odpowiedzialność karna - podkreśla ekspert. W tym przypadku mówimy nawet o pozbawieniu wolności do lat trzech. 

Czym jest regulamin wydarzenia masowego?

Osobną kwestią pozostaje regulamin konkretnego wydarzenia, w którym bierzemy udział. Kupując bilet, automatycznie akceptujemy wszystkie zapisy. - W regulaminie wielu najpopularniejszych festiwali czy koncertów jest wyraźnie napisane, że nie można wnosić profesjonalnego sprzętu do nagrywania, a po drugie, nie można nagrywać, bo to bardzo często przeszkadza artystom - wskazuje Aleksander Zieliński.