Segregujemy, bo płacimy więcej?
Jak podkreśla gość Jedynki, Sławomir Brzózek, działacz i ekspert ekologiczny, stawki opłat za śmieci ustalają gminy. One są różnicowane ze względu na segregowane i niesegregowane odpady. - Gminy są rozliczane za osiągnięcia z tzw. poziomu recyklingu i poziomu odzysku - mówi. - Nam się wydaje, że to gmina płaci kary, a tak naprawdę płaci każdy z nas, więc w pewnym momencie zaczyna do nas docierać, że może lepiej nieco rzetelnej postąpić z tymi odpadami, które mamy w ręku, wrzucić je do odpowiednich pojemników, nie płacić za ich wywóz - podkreśla ekspert.
- Są ludzie, dla których zrozumienie, że coś ma sens, jest wystarczające, że np. idzie ktoś i zbiera śmieci, bo idzie ulicą i widzi, że leżą. Z punktu widzenia ewolucji taka różnorodność gatunkowa i postawa ma swoje głębokie uzasadnienie. Natomiast są takie osoby, które mówią: jeżeli nie jestem do czegoś przymuszony w jakiś sposób, to nie muszę tego robić - dodaje.
Plastikowe nakrętki butelek
Od 1 lipca 2024 r. wszystkie nakrętki plastikowe w całej UE powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju - butelki czy kartonu. Niektóre polskie firmy już to robią. - Sama nakrętka zazwyczaj ma niewiele mniej tworzywa niż cała butelka, chociaż wygląda zupełnie inaczej. Wcześniej, kiedy mieliśmy nakrętki samobieżne i je odkręcaliśmy, to zazwyczaj gdzieś je gubiliśmy albo wrzucaliśmy. Rzadko kto tę butelkę po opróżnieniu zgniata i zakręca - zaznacza ekspert. - Od wielu lat wszystkie instalacje, które postępują z butelkami plastikowymi, są wyposażone w takie urządzenia, które zrywają te kołnierzyki, czyli pozostałość po nakrętce, w związku z czym zostawienie nakrętki na tym kołnierzyku daje gwarancję, że ta nakrętka trafi do recyklingu - tłumaczy.
Zgodnie z przepisami polski system kaucyjny ma ruszyć od początku 2025 roku i obejmować trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki do 1 litra. - Jak system kaucyjny będzie funkcjonował, zobaczymy za rok - dodaje.
Odpady bio. Jak je wyrzucać?
Odpady biodegradowalne to śmieci, które podlegają naturalnemu procesowi rozkładu z udziałem mikroorganizmów, takich jak: bakterie, pierwotniaki, glony oraz grzyby. - Powinny to być resztki jedzenia roślinnego, bez resztek mięsa - mówi Sławomir Brzózek. - Natomiast jak zajrzymy do tych brązowych pojemników, to proszę zwrócić uwagę, że wyrzucamy takie jedzenie zazwyczaj razem z foliowymi torebkami, więc nawet najlepsze resztki roślinne, nawet jeżeli nie spleśnieją, ta pleśń nie do końca będzie przeszkadzać - wyjaśnia.
- Odpady bio, zwłaszcza latem, muszą być odbierane częściej. Żeby po prostu nie zaczęły fermentować, to ten proces fermentacji powinien odbywać się już w kompostowniach, w kontrolowanych warunkach - dopowiada ekspert.
Ponadto w audycji:
Porozmawialiśmy też o ogródkach działkowych. Czy powinny być dostępne dla wszystkich, czy tylko dla właścicieli? Czy powinny być traktowane jak parki publiczne? Naszym gościem był mecenas Tomasz Terlecki.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Tylko szczerze
Prowadził: Roman Czejarek
Goście: Sławomir Brzózek (działacz i ekspert ekologiczny), mec. Tomasz Terlecki
Data emisji: 27.05.2024 r.
Godzina emisji: 13.00-15.00
ans/wmkor