Gdyby było to wybory do Bundestagu, a nie do Parlamentu Europejskiego, to właśnie CDU formowałaby koalicję, a kanclerz Olaf Scholz straciłby stanowisko.
- Zmieniłby się oczywiście rząd, ale to w tej chwili nie grozi. Chociaż z partii, która zwyciężyła, czyli z koalicji CDU/CSU, szef CSU Markus Soeder zaproponował, żeby na wzór Francji odwołać aktualnie urzędujący Bundestag i rozpisać nowe wybory. Nie poparł tego jego kolega z koalicji Friedrich Merz, szef partii CDU - komentuje Andrzej Byrt.
Ekspert dodaje: - Pokonani w wyborach, tzn. szefowie dzisiejszej koalicji trzech kolorowych świateł drogowych odrzucili tego typu ideę. Pamiętajmy, że niemiecka tradycja polityczna i to, co można określić ich politycznym DNA, nie ma wpisanych w swoich życiorysach szybkich tego typu decyzji.
- Nie sądzę, żeby teraz groziły jakiekolwiek wybory - zaznacza Andrzej Byrt.
Dlaczego niemieccy chadecy odbudowali się?
Chadecy dość szybko pozbierali się po przegranych wyborach, kiedy karierę polityczną zakończyła Angela Merkel. Co na to wpłynęło? - To pewnie dwa elementy, które miały swoje znaczenie. Oczywiście przyczyniła się do tego słabość koalicji rządzącej oraz w szczególności to, że koalicji rządzącej w objęcia wpadł los, którego nie należy życzyć nikomu, tzn. wojna na Ukrainie i bardzo niemrawe, spóźnione, kwestionowalne również członków partii rządzących decyzje kanclerza Scholza - wyjaśnia Andrzej Byrt.
- W związku z tym CDU/CSU, partie o ogromnym doświadczeniu i z politykami dojrzałymi, przygotowanymi do tego typu debat, waliły jak w bęben w aktualnie rządzących Niemcami. Pokazując jednocześnie, że Niemcy nie powinni pozostać na marginesie i zacząć wysyłać hełmów - dodaje.
Poza tym w audycji:
- O odbudowie Ukrainy na konferencji w Berlinie. Relacja Piotra Pogorzelskiego.
- W Belgii w wyborach do krajowego parlamentu wygrywa prawica, natomiast skrajna prawica zwycięża w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Obywatele wybierali również swoich przedstawicieli na szczeblu lokalnym. Premier Alexander De Croo w związku z dotkliwą porażką podał się do dymisji. Gość: Maciej Bochajczuk, polski dziennikarz mieszkający w Belgii.
- O ryskim szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki (B-9) z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Felieton Katarzyny Semaan.
- Rosyjscy działacze i duchowni wznieśli w ubiegłym roku ogromny krzyż na górze Pyramiden, położonej na norweskich wyspach Svalbard, ogłaszając "rosyjskość" tego obszaru. Norwegia zażądała natychmiastowego usunięcia krzyża, jednak Rosjanie opóźniają ten proces - informuje Biełsat. Gość: prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
- Szokująco wysokie opłaty za pobyt na włoskiej plaży. Nawet 3 tys. zł za dzień. Dane przedstawiła organizacja obrony praw konsumentów Codacons. W porównaniu do ubiegłego sezonu, ceny wzrosły od 3 do 5 proc. Felieton Magdaleny Skajewskiej.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: Andrzej Byrt (były polski ambasador w Niemczech), Maciej Bochajczuk (polski dziennikarz mieszkający w Belgii), prof. Krzysztof Kubiak (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
Data emisji: 11.06.2024
Godzina emisji: 17.18
DS
Wybory do PE zatrzęsły niemiecką polityką. Andrzej Byrt: walono w rządzących, jak w bęben - Jedynka - polskieradio.pl