Piknik Naukowy 2024. Paweł Majcher, redaktor naczelny PR: ta impreza urodziła się w Polskim Radiu

- Polskie Radio jest współorganizatorem, ale ta impreza tak naprawdę urodziła się w Polskim Radiu. Dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jesteśmy też bardzo zadowoleni, że to już prawie 30 lat i cały czas ta impreza trwa. Od lat przychodzi ją oglądać bardzo dużo osób. Jest to o tyle ważne, że w dobie "szarlatanów internetowych", którzy próbują nam opowiadać jakieś pseudohistorie, to ludzie chcą wiedzieć, jaka jest prawda. Chcą dociekać i dowiadywać się - mówi Paweł Majcher, redaktor naczelny Polskiego Radia.

Jak dodaje: - Ta impreza jest o tyle atrakcyjna, że ona w bardzo prosty, łagodny, normalny, przyjemny i atrakcyjny sposób tę naukę promuje. Robi to tak, żeby każdy później mógł wrócić do domu i powiedzieć dziecku, sąsiadowi, cioci na imieninach, żeby ta prawdziwa wiedza była bardzo mocno rozpowszechniona i żebyśmy byli odporni na dezinformację i na to, co dzieje się w internecie, bo moim zdaniem jest to największe zagrożenie ostatnich lat.

Nauka potrafi być ciekawa

Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji, z wykształcenia jest doktorem matematyki. Czy będąc na Pikniku Naukowym najpierw chciałaby zobaczyć doświadczenia związane z kierunkami ścisłymi czy może jednak coś innego?

- Myślę, że najciekawsze są te typowe dziedziny eksperymentalne, czyli tam, gdzie mamy chemię, fizykę i tam, gdzie nauka bywa nieobliczalna i nieprzewidywalna. To są te rzeczy, które zawsze najbardziej interesują widzów. Oczywiście, matematyka też potrafi być wspaniała i ciekawa. Chociaż myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli ktoś interesuje się historią, to na pewno znajdzie miejsce, w którym dowie się o źródłach historycznych. Jeżeli ktoś jest zainteresowany biologią, to też odnajdzie ciekawe miejsce na pikniku - twierdzi Katarzyna Lubnauer.

- Na piknikach naukowych to jest fajne, że każdy może zobaczyć, że nauka potrafi być ciekawa - kontynuuje.

Naukowcy potrzebują sojuszników

Maciej Gdula, wiceminister nauki, potwierdza, że "nauka jest dla każdego". - Nauka ma być otwarta - przyznaje.

- Jest różny poziom złożoności treści naukowych, ale to, co jest też świetne w karierze naukowej, to jest rozwój przez całe życie. Bo przez całe życie robi się coś nowego. Odkrywa się, przesuwa granice i poznaje nowych ludzi. To jest niesamowita przygoda. Dlatego w pewnym sensie nie dziwię się, że ludzie stoją w kolejkach, i to osoby w każdym wieku, żeby przyjść na piknik. Również jestem bardzo wdzięczny organizatorom: Polskiemu Radiu, Centrum Nauki Kopernik i PGE Narodowy, ponieważ nauki nie spopularyzują sami naukowcy. Oni są niezwykle ważni, ale muszą mieć sojuszników - uważa Maciej Gdula.

Warszawa jest dumna z Pikniku Naukowego

Czy Warszawa jest dumna z tego, że ma u siebie Piknik Naukowy? - Oczywiście, że tak. Dzisiaj symbolicznym miejscem jest kładka, która łączy dwa brzegi Wisły. Stąd można prosto podejść do Centrum Nauki Kopernik. My korzystamy z CNK już od kilkunastu lat. Korzystamy od malucha, korzystają nasze szkoły, nauczyciele, nauczycielki… Uczymy się dzięki znakomitej ekipie CNK, jak uczyć poznawania świata nie tylko z wykorzystaniem komputera i internetu, ale często w bardzo prosty sposób - komentuje Joanna Gospodarczyk, dyrektorka Biura Edukacji Urzędu m.st. Warszawy.

PGE Narodowy to nie tylko sport

PGE Narodowy po raz kolejny wypełnia się warszawiakami (i nie tylko!). Tym razem podczas Pikniku Naukowego. - To robi wrażenie nie tylko podczas meczów, ale również w trakcie tego typu inicjatyw i imprez, które również poza sportem przyciągają ludzi w różnym wieku - mówi Bartosz Kusior, członek zarządu operatora PGE Narodowego.

- Stadion Narodowy jako perła Warszawy to obiekt wielofunkcyjny. W związku z tym na nim mogą odbywać się także tego typu imprezy - dodaje.

Zapraszamy na 27. Piknik Naukowy Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik

Czytaj także:

ZOBACZ WIDEORELACJĘ Z PIKNIKU NAUKOWEGO:  

Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Polskiego Radia