Pochyliliśmy się nad wiejską pobożnością maryjną, z naciskiem szczególnie na tradycyjne pieśni maryjne. Ich bogactwo jest wielkie. Te, które niektórzy z nas znają z kościoła, to jedynie promile tego, co śpiewano dawniej ku czci Maryi na wsi. Mnóstwo pięknych, wielozwrtokowych, nieznanych pieśni.
Święto Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny, a także Święto Wojska Polskiego. Pobożność maryjna zawsze była bliska ludziom na wsi, a Matkę Boską czczono wieloma długimi pieśniami. Śpiewali je często dziadowie, czyli żebracy wędrujący od wsi do wsi i od chaty od chaty, proszący o strawę i nocleg. Zbierali się szczególnie licznie przy okazji różnych świąt przy kościołach i cmentarzach. Wiele pieśni Maryjnych związanych było z konkretnymi miejscami kultu, między innymi sanktuariami. Wsi nieobca była także wojna i wszelkie niedole, które ze sobą niosła. Zabrzmią więc pieśni wojenkowe i rekruckie. Całości dopełniły krótkie wywiady z laureatami tegorocznego 58. OFKiŚL w Kazimierzu Dolnym i ich muzyka.