Jak Ewa Bem zaczęła przygodę z muzyką?
Ewa Bem zdradza, że z muzyką miała do czynienia od dziecka. Przede wszystkim za sprawą swoich braci Aleksandra i Jarosława. - Myśmy robili muzykę, ciągle śpiewając i podrzucając sobie tematy. Mieszkaliśmy na MDM-ie i tam było ogromne podwórko. Spotykało się na nim mnóstwo młodych ludzi. Mogliśmy wymieniać poglądy, mogliśmy wymieniać pocztówki dźwiękowe - wspomina.
Dodaje, że pięknie śpiewała również jej mama, a także wujowie ze strony mamy. - Brat mamy, Rajmund, był pierwszym basistą, który zagrał na festiwalu jazzowym w Sopocie. Takich wujków miałam więcej i stąd się przede wszystkim wzięło takie ogólne zainteresowanie rodzinne i taki chów, że od początku byliśmy "w muzyce" - zwraca uwagę w rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim.
Głos, który koi
Niewątpliwie znakiem rozpoznawczym Ewy Bem jest jej wyjątkowy głos. Choć na ten temat pojawiło się w przestrzeni publicznej wiele plotek, w "Czasie pogody" przypomniała, że to kwestia czysto genetyczna. Jednocześnie przyznaje, że wiele aspektów tego głosu wymagało indywidualnego podejścia. - Sama wypracowałam sobie sposób śpiewania, swoją emisję. I jestem z tego ogólnie zadowolona - przyznaje.
Nagradzana, ale poza mainstreamem
W roku 1971 Ewa Bem otrzymała I Nagrodę na Studenckim Festiwalu Jazzowym Jazz nad Odrą. W roku 2023 swoistym ukoronowaniem trwającej ponad pół wieku kariery stał się Złoty Fryderyk w kategorii "Muzyka jazzowa". A jednak sama wokalistka zwraca uwagę, że nie znajdowała się w mainstreamie. - Nigdy nie byłam artystką szczególnie nagradzaną. Wszystko co zdobyłam to było albo "Pióro" jakiegoś kompozytora jazzowego albo coś czego nikt się nie spodziewał - analizuje.
---
Czas, który Ewa Bem spędziła na scenie sprawił, że wierni słuchacze wiedzą czego po tej artystce mogą się spodziewać. - Na pewno prawdy. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że przez te lata nie zdarzył się taki utwór, ani sytuacja muzyczna, której bym się wstydziła. Dla mnie zawsze najważniejsza była warstwa muzyczna - podkreśla w Programie 1 Polskiego Radia.
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Ewa Bem
Data emisji: 18.08.2024 r.
Godzina emisji: 10.30
mg
Ewa Bem: nie zdarzył się utwór, którego bym się wstydziła - Jedynka - polskieradio.pl