Konflikt w Strefie Gazy. Ekspert: izraelski premier traktuje administrację prezydenta USA z dużym lekceważeniem

Popieramy przedstawiony w piątek amerykański plan rozejmu w Strefie Gazy - przekazał premier Izraela Benjamin Netanjahu po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem w poniedziałek w Jerozolimie. Hamas odrzucił wcześniej tę propozycję, argumentując, że za bardzo faworyzuje Izrael.

To dziewiąta wizyta Blinkena na Bliskim Wschodzie od czasu wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku. Szef amerykańskiej dyplomacji próbuje nakłonić obie strony do przyjęcia porozumienia, które obejmowałoby zawieszenie broni i wymianę izraelskich zakładników Hamasu na palestyńskich więźniów. "To decydujący moment, być może ostatnia szansa na sprowadzenie do domu zakładników i zawarcie zawieszenia broni" - oświadczył Blinken.

Netanjahu traktuje ich z lekceważeniem

Prof. Jarosław Jarząbek z Instytutu Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział w audycji "Więcej świata", że nie widzi większych szans na porozumienie między Izraelem a Hamasem.

- Obie strony są bardzo sztywne w swoich stanowiskach, nie chcą iść na żadne ustępstwa. Chyba bardziej dotyczy to Izraela. Netanjahu otwarcie mówi, że pewne warunki są dla niego nienegocjowalne - wskazał. - Przetrzymywani zakładnicy to jedyna karta przetargowa Hamasu. Oni nie mają innego wyjścia - muszą sprzedać tych ludzi za gwarancje wycofania się ze Strefy Gazy. Na to nie chce się zgodzić izraelski premier - zauważył.

Zdaniem gościa radiowej Jedynki Amerykanie nie mają żadnego wpływu na Netanjahu. - Na pewno nie ma go obecna administracja prezydenta Joe Bidena, którą izraelski premier traktuje z dosyć dużym lekceważeniem - zwrócił uwagę i dodał, że większa część amerykańskiej klasy politycznej w pełni popiera szefa rządu Izraela. Przypomniał owację, jaką Netanjahu otrzymał po swoim wystąpieniu w Kongresie kilka tygodni temu.

- Biden i jego administracja próbują wywierać jakąś presję, ale to jest presja werbalna. Nie podjęto żadnych wysiłków, które rzeczywiście mogłyby skłonić Izrael do ustępstw (...). Netanjahu ma świadomość tego, że Stany Zjednoczone nie zrobią nic, co by zaszkodziło Izraelowi. Niezależnie od tego, co on będzie robił w Strefie Gazy. To go ośmiela, zachęca do usztywniania stanowiska - podkreślił prof. Jarząbek. 

Rozmówca Magdaleny Skajewskiej zaznaczył, że zauważalna jest duża zmiana podejścia amerykańskiej opinii publicznej do polityki Izraela. - Coraz większe jest poparcie dla Palestyńczyków - wyjaśnił.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

W nocy z 18 na 19 sierpnia 1991 roku grupa wojskowych i sowieckich dygnitarzy aresztowała ówczesnego prezydenta Związku Radzieckiego, Michaiła Gorbaczowa. W ten sposób chcieli powstrzymać reformy społeczne i niepodległościowe dążenia republik, wchodzących w skład sowieckiego imperium. Pucz się nie udał, ale zapoczątkował rozpad Związku Sowieckiego. Czy dziś Rosja jest bliska upadku reżimu Putina? Felieton Macieja Jastrzębskiego, wieloletniego korespondenta Polskiego Radia na Wschodzie.

Mija termin przedstawienia Komisji Europejskiej przez Węgry wyjaśnień dotyczących decyzji o ułatwieniach wizowych dla Rosjan. Takie ułatwienia wprowadził rząd Viktora Orbana. Decyzja ta otwiera Rosjanom możliwość podróżowania po całej strefie Schengen. Grupa europosłów chce wyrzucenia Węgier ze strefy Schengen. Gość: prof. Robert Grzeszczak z Uniwersytetu Warszawskiego, który specjalizuje się w europejskim prawie instytucjonalnym i materialnym, zwłaszcza w prawie rynku wewnętrznego UE.

W poniedziałek wieczorem w Chicago rozpocznie się konwencja wyborcza demokratów, podczas której obecna wiceprezydentka USA przyjmie nominację na kandydatkę w listopadowych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. O przygotowaniach, kulisach konwencji opowiedział Marek Wałkuski - korespondent Polskiego Radia z Waszyngtonu.

Pusta szkoła, dom, w którym czuć czyjąś obecność, choć od dawna nikt w nim nie mieszka, stary młyn? Opuszczone miejsca kryją w sobie mnóstwo historii i tajemnic. Są świadectwem tego, że kiedyś tętniło tam życie. Milczące szkolne korytarze, zniszczone ściany szpitala, siedziby polskich arystokratów - takich obiektów nie brakuje na Litwie, o czym korespondent Polskiego Radia z Wilna Kamil Zalewski.