Miuosh i Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" z nową płytą. Jak doszło do ich współpracy?

Data publikacji: 20.09.2024 17:09
Ostatnia aktualizacja: 20.09.2024 17:11
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miuosh i Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" wydali wspólnie już drugi album
Miuosh i Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" wydali wspólnie już drugi album, Autor - IOTR DZIURMAN/REPORTER
- lubię subtelność, ale lubię też kontrast i to bardzo - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Miuosh, który nagrał kolejną płytę z Zespołem Pieśni i Tańca "Śląsk". O czym opowiada album "Pieśni Współczesne. Tom II"?

POSŁUCHAJ

11:52

Miuosh i Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" z nową płytą. Jak doszło do ich współpracy? (Jedynka/Folder ulubione)

 

- Fajnie, że te nasze drogi przecięły się i mogliśmy razem napisać trochę historii - dodaje o wspólnym projekcie z zespołem.

Współpraca Miuosha oraz Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" sięga już 2021 roku. To wtedy miała premierę pierwsza odsłona projektu "Pieśni Współczesne". Od tego czasu dwa Fryderyki, Złote i Platynowe Płyty, wyprzedane trasy koncertowe oraz ogromne uznanie odbiorców polskiej muzyki - tak w skrócie można opisać ich współpracę.

Raper rzucił pomysł o wspólnym albumie

Jak doszło do współpracy? - Odezwaliśmy się do nich, jak ze Smolikiem graliśmy koncert na Stadionie Śląskim. Kaśka Budka podrzuciła nam pomysł, że może sięgnęlibyśmy po zespół "Śląsk". Pojechałem do Koszęcina, poznałem się z dyrektorem Zbyszkiem Cierniakiem i porozmawialiśmy o tym - mówi Miuosh.

- Okazało się, że to jest świetny organizm muzyczny, z którym można wspólnie stworzyć wspaniałe rzeczy. Później stworzyliśmy numer "Dom" na potrzeby obchodów stulecia I powstania śląskiego. Potem rzuciłem pomysł, że fajnie byłoby kiedyś zrobić album, który pomiesza wszystko, co się da - opowiada.

Zespół "Śląsk" od razu przystał na propozycję. - Przyszła pandemia i znalazł się czas. Zrobiliśmy "Pieśni Współczesne. Tom I", a teraz trzy lata później wychodzi dwójka - przyznaje gość Jedynki.

Subtelność i kontrast

Utwory Miuosha posiadają strukturę dramatu. Można w nich wyróżnić początek, rozwinięcie i katharsis. - Ja lubię subtelność, ale lubię też kontrast i to bardzo. Na mnie kontrast w muzyce działa chyba najbardziej ze wszystkich jej składowych. Kiedy subtelne, bliskie emocje znajdują miejsce na paru płaszczyznach i jeszcze przez muzykę potrafią wzbogacić człowieka o coś nietypowego, to jest naprawdę dobre - mówi.

- Wychowałem się podobnej muzyce. Na takie muzyce, która myślała o tej konstrukcji emocjonalnej, a nie tylko i wyłącznie o aranżacji. To było dla mnie najfajniejsze zawsze w słuchaniu muzyki. Kiedy okazało się, że mam możliwość tworzenia takiej, to chciałem po coś takiego sięgnąć. Są numery, które po prostu czasem skaczą o 100 proc. po tej osi emocji muzycznych - dodaje.

Artysta wyjaśnia, że "chodzi o to, aby słuchacz podróżował i w pewnym momencie miał siłę i taką chwilę, żeby zajrzeć w siebie". - A zaraz potem mógł trochę przestraszyć się tego, co usłyszał i zobaczył - twierdzi.

Zobacz także:

Tytuł audycji: "Folder ulubione"

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gość: Miuosh

Data emisji: 20.09.2024 r. 

Godzina emisji: 14.14

DS

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.