Eurodeputowany Stanisław Tyszka był pytany, czy Konfederacja może współpracować z partią Razem. Jak stwierdził, jego ugrupowanie jest za "racjonalną polityką finansową", a w partii Razem dostrzega dążenie do pogłębiania deficytu.
Partia Razem opuszcza klub parlamentarny Lewicy i powoła koło poselskie. Decyzja zapadła w niedzielę na kongresie ugrupowania.
"Nie za to płacimy politykom"
Stanisław Tyszka skrytykował w radiowej Jedynce spory polityczne i międzykoalicyjne. - Płacimy politykom, by reprezentowali nasze interesy, by podatki były jasne i proste, by dwa lata nie czekać na operację, by nasze dzieci chodziły do dobrych szkół […], a nie za to, by się nawzajem wyrzynali - zauważył.
Tyszka stwierdził, że Konfederacji nie spieszy się do żadnej koalicji. - Chcemy budować poparcie, gramy na nowe rozdanie na scenie politycznej - mówił. Według niego scena polityczna w Polsce dojrzewa do zmiany.
Polityk ocenił także, że ustawa o związkach partnerskich jest "niezgodna z Konstytucją". Jego zdaniem to temat zastępczy wrzucony przez Katarzynę Kotulę i Donalda Tuska, a PSL nigdy się nie zgodzi na tę ustawę.
Czytaj także:
W rozmowie była także mowa o wyborach prezydenckich. - Prezydentem powinien zostać naturalny lider, taki jak dr Sławomir Mentzen - mówił w "Sygnałach dnia" Stanisław Tyszka.
Czytaj także:
Audycja: Sygnały Dnia
Prowadzący: Grzegorz Osiecki
Gość: Stanisław Tyszka, Konfederacja
Data emisji: 28.10.2024
Godzina emisji: 8.15
PR1/Jedynka/IAR/PAP/in./wmkor