Kiedy rodzic staje się nadopiekuńczy? Ekspertka podpowiada, kiedy dziecko powinno się usamodzielniać

Data publikacji: 07.11.2024 12:30
Ostatnia aktualizacja: 07.11.2024 19:21
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W jakim wieku dziecko powinno zacząć się usamodzielniać?
W jakim wieku dziecko powinno zacząć się usamodzielniać?, Autor - Inside Creative House/shutterstock
- Rodzice uczą się zaufania do dziecka przez całe życie - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Marta Bąkowska, psycholog. W takim razie w jakim wieku należy pozwolić dziecku na usamodzielnianie się? Jak rozróżnić opiekuńczość ze strony rodzica od nadopiekuńczości? Do czego może prowadzić brak samodzielności?

Wielu rodziców zastanawia się, kiedy może pozwolić swoim dzieciom na pierwszą samodzielną podróż autobusem, zrobienie drobnych zakupów czy samodzielne dotarcie do szkoły. Problem pojawia się, jeśli rodzice nie wiedzą, gdzie tak naprawdę przebiega granica między opiekuńczością a nadopiekuńczością i lękiem o dziecko.


POSŁUCHAJ

10:08

Kiedy dziecko powinno usamodzielnić się? (Jedynka/Cztery pory roku)

 

- Wiadomo, że jakiś rodzaj lęku towarzyszy większości rodziców. Można powiedzieć, że to jest wpisane w rodzicielstwo. On zresztą też trochę chroni, bo doświadczenie życiowe dorosłych pokazuje, że rodzice myślą szerzej i oceniają sytuację bardziej z lotu ptaka, więc wiedzą, jakie mogą czyhać na dziecko niebezpieczeństwa - zauważa Marta Bąkowska.

Psycholog dodaje: - Ta cienka granica przebiega w tym miejscu, kiedy u rodzica brakuje racjonalnej oceny sytuacji. Tzn. w rodzicu nie ma samouspokojenia. Jeżeli rodzic w środku dyskutuje ze sobą, to jest to w porządku, ale jeśli traci dystans do tej wewnętrznej dyskusji i racjonalnych argumentów (…), a zaczyna wyobrażać sobie jakieś najstraszniejsze rzeczy, to lęk powoduje, że rodzic zatrzymuje dziecko. Nie pozwala mu, żeby zdobywało rosnącą samodzielność i autonomię.

Jeżeli to sprawia, że również dziecko nabiera coraz większego lęku i podąża za rodzicem krok w krok, to wtedy można powiedzieć, że doszło do przekroczenia tej cienkiej granicy.

Samodzielność zależy od dojrzałości dziecka

Marta Bąkowska zwraca uwagę, że rodzice uczą się zaufania do dziecka przez całe życie. - Kiedy widzimy, że dziecko świetnie sobie poradziło, np. wróciło na czas, to rodzic automatycznie uspokaja się - wyjaśnia ekspertka.

- Pamiętajmy, że to nie wiek metrykalny świadczy o tym, czy dziecko jest gotowe do różnych samodzielnych aktywności, tylko dojrzałość dziecka. Musimy też zdawać sobie sprawę, że dzisiaj mamy wyjątkowo wymagające czasy. Czym innym jest pokonanie trasy przez 8-latka w lokalnej przestrzeni, między szkołą, sklepem i domem, a czym innym jest przemieszczanie się po mieście. Tym bardziej że z taką orientacją przestrzeni mają jeszcze kłopoty nastolatki - mówi Marta Bąkowska.

Lepiej nie rzucać dziecka na głęboką wodę

Stąd też wiele zależy od wieku dziecka, jego dojrzałości oraz od tego, czy towarzyszą mu problemy związane z rozwojem, np. emocjonalnym. - Byłabym za tym, żeby rodzice nie rzucali dziecka na głęboką wodę, tylko stopniowali, towarzyszyli, ale też modelowali zachowania - podpowiada Marta Bąkowska.

Zobacz także:

Audycja:  Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Marta Bąkowska (psycholog)

Data emisji: 7.11.2024

Godzina emisji: 9.37

DS/wmkor

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.