- Od dawna wiemy, że muchomory są trujące. Najbardziej groźnym grzybem w Polsce jest muchomor zielonawy (Amanita phalloides), nazywany sromotnikowym. To jest grzyb, który zabija - powiedziała w audycji "Eureka" prof. Marta Wrzosek, mykolożka z Uniwersytetu Warszawskiego i rzeczniczka prasowa Polskiego Towarzystwa Mykologicznego.
Muchomor jest koktajlem różnych związków
Czy muchomor czerwony (Amanita muscaria), który robi teraz karierę w Internecie, jest równie niebezpieczny? - W muchomorze czerwonym znajdują się różne związki, które działają, tzw. związki czynne, działające na układ nerwowy - wskazała gościni radiowej Jedynki.
Pierwszy z nich to muskaryna, która działa na układ przywspółczulny, powodując totalne rozluźnienie organizmu, m.in. związane z obniżką ciśnienia. Zwykle muskaryna znajduje się w owocnikach w niewielkich ilościach, ale nigdy nie wiadomo, ile dokładnie jej jest. Jeśli grzyba spożyją osoby, które mają niskie ciśnienie, mogą mieć problemy.
Drugim związkiem jest kwas ibotenowy. Działa on odwrotnie w stosunku do muskaryny - znosi objawy od strony układu przywspółczulnego, objawy muskarynowe. Powoduje objawy zatrucia - bóle brzucha, wymioty, biegunkę.
Kwas ibotenowy, najczęściej, przekształcany jest w organizmie ludzkim w muscymol i muskazon. Te związki działają bardzo mocno psychotropowo, ale w zupełnie inny sposób niż grzyby psylocybinowe (halucynogenne). Może się pojawiać psychoza, agresja. Stany, w których możemy być niebezpieczni dla innych.
- Te ostatnie to są te związki, którymi ludzie się najbardziej interesują. Uznają, że mogą działać leczniczo. Z całą pewnością mogę powiedzieć: te związki nie są sprawdzone, niewystarczająco przebadane. Do tego podkreślam: muchomor jest koktajlem różnych związków. Nigdy nie wiemy, w jakich proporcjach występują w danym grzybie - zaznaczyła ekspertka.
Spożycie muchomora czerwonego jest ryzykowne nawet po obróbce termicznej czy jego wysuszeniu. Gościni audycji "Eureka" zwróciła uwagę, że zawsze podejmujemy ryzyko. Stosowanie muchomorów, kiedy nie wiemy, co jest w ich środku i w jakich stężeniach, jest po prostu niebezpieczne. - Pewne związki mogą pozostawać w wątrobie na dłużej. Nawet jeżeli nie zaszkodzą nam zaraz po spożyciu, może się okazać, że po dłuższym spożywaniu spowodują różne zmiany w narządach miąższowych - dodała.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Jak uczyć o wpływie zmian klimatu na życie społeczne i biznes?
- Edukacja klimatyczna w naszym kraju jest na odpowiednim poziomie, ale jest w niewystarczający sposób intensywna, w niewystarczający sposób promowana - powiedziała w audycji "Eureka" prof. Dorota Niedziółka, prorektor ds. rozwoju Szkoły Głównej Handlowej, szefowa Międzyuczelnianej Akademii Klimatu (MAK).
Tytuł audycji: Eureka
Prowadził: Jakub Domoradzki
Goście: prof. Dorota Niedziółka (prorektor ds. rozwoju Szkoły Głównej Handlowej, szefowa Międzyuczelnianej Akademii Klimatu) i prof. Marta Wrzosek (mykolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, rzeczniczka prasowa Polskiego Towarzystwa Mykologicznego)
Data emisji: 7.11.2024 r.
Godzina emisji: 19.30
kk/wmkor
Groźna moda na jedzenie muchomora czerwonego. "Zawsze podejmujemy ryzyko" - Jedynka - polskieradio.pl