"Luxtorpeda". Czy legendarny pociąg zmienił oblicze międzywojennej komunikacji?

Data publikacji: 08.02.2025 17:00
Ostatnia aktualizacja: 16.04.2025 13:58
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Luxtorpeda w Zakopanem, 1936 rok
Luxtorpeda w Zakopanem, 1936 rok, Autor - Narodowe Archiwum Cyfrowe (Sygnatura: 1-G-2970)
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku tabor tworzonych Polskich Kolei Państwowych stanowiły pojazdy przejęte od zaborców, wśród których znajdował się jeden wagon spalinowy.

Eksploatacja tego wagonu pokazała, że jest on znacznie efektywniejszy niż wagony parowe oraz składy klasyczne z parowozem. Celem zbadania przydatności stosowania wagonów spalinowych w 1933 roku wypożyczono od firmy Austro-Daimler-Puch - a po pomyślnym zakończeniu prób odkupiono - wagon spalinowy, określany jako "luxtorpeda".

Na bazie zmodernizowanych przez inżyniera Klemensa Stefana Sieleckiego planów zakupionego wagonu wyprodukowano pięć egzemplarzy "luxtorpedy".

POSŁUCHAJ

54:11

"Luxtorpeda". Czy legendarny pociąg zmienił oblicze międzywojennej komunikacji? (Odrodzona-nieznana/Jedynka)

 

"Luxtorpedy" rozpalały wyobraźnię

Jak powiedzieli goście audycji "Odrodzona-nieznana", Paweł Rzewuski (doktor filozofii, historyk, pisarz) i Wojciech Lada (dziennikarz, historyk, autor książek historycznych)"luxtorpedy" wzięły się z polskich dążeń do nowoczesności, do mocarstwowości. 

Rzewuski zwrócił uwagę, że szał wokół tego pociągu wiązał się z jego osiągami. Jeden z egzemplarzy ustanowił rekord czasu przejazdu na trasie Kraków - Zakopane wynoszący 2 godziny 18 minut (przejazd techniczny, bez pasażerów). - Potem ta nazwa "luxtorpeda" przylgnęła do każdego składu, który jechał szybko - dodał.

Lada z kolei zauważył, że "luxtorpedy" miały od 48 do 52 stałych miejsc, a na bilet trzeba było wydać równowartość miesięcznej pensji robotnika (brak konkretnych danych - red.). - W związku z tym myślę, że podróżowały nimi gwiazdy, celebryci międzywojnia, mało było "przeciętnych pasażerów - wskazał.

W audycji zastanawialiśmy się także, dlaczego generał Felicjan Sławoj Składkowski jest bardziej pamiętany jako niezmordowany budowniczy szaletów, a nie nadzorca Berezy Kartuskiej, i skąd wzięła się legenda o polskich ułanach szarżujących na czołgi.


W poprzednich audycjach z cyklu:


Tytuł audycji: Odrodzona-nieznana

Prowadził: Grzegorz Kalinowski

Goście: Paweł Rzewuski (doktor filozofii, historyk, pisarz) i Wojciech Lada (dziennikarz, historyk, autor książek historycznych)

Data emisji: 8.02.2025 r.

Godzina emisji: 17.10

kk/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.