Czy rodzic ma prawo zaglądać do telefonu swojego dziecka?

Data publikacji: 05.03.2025 11:40
Ostatnia aktualizacja: 05.03.2025 11:47
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Czy rodzice mogą "grzebać" w telefonie dziecka?
Czy rodzice mogą "grzebać" w telefonie dziecka?, Autor - DimaBerlin/shutterstock.com
Nastolatki nieustannie sprawdzają wiadomości w komunikatorach, śledzą lajki i komentarze w mediach społecznościowych. Czy rodzic ma prawo zaglądać do telefonu lub komputera swojego dziecka? W jakich sytuacjach taka kontrola jest uzasadniona? Gdzie leży granica, której rodzice nie powinni przekraczać?

Rodzicu - bądź przy dziecku, obejrzyjcie coś wspólnie

Psycholożka Bianca Beata Kotoro zwraca uwagę na to, że między dzieckiem a rodzicem powinna istnieć nić porozumienia, przyjacielska relacja. - Punkt ciężkości jest w tym, jak my w ogóle funkcjonujemy z naszym dzieckiem, czy nam ufa, czy do nas przychodziło z problemami lub czy jesteśmy rodzicami opresyjnymi, wymagającymi i nieznoszącymi sprzeciwu - mówi. - Jeżeli dziecko coś ogląda na YouTubie czy innej platformie, to znaczy, że się tym interesuje. Obejrzyjmy to z dzieckiem, to wtedy dowiemy się, dlaczego dana rzecz je fascynuje albo co jest dla niego światem - stwierdza ekspertka. 

POSŁUCHAJ

11:14

Czy rodzic ma prawo zaglądać do telefonu swojego dziecka? (Cztery pory roku/Jedynka)

 

"Nie przekraczajmy magicznej linii"

Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek wychowania dziecka. W opinii gościni Jedynki w przypadku kontroli rodzic nie powinien przekroczyć tzw. magicznej linii. - Bywają takie rodziny, w których rodzice wyrywają dzieciom telefony, sprawdzają, wykasowują SMS-y, więc odbywa się to w sposób bardzo niefajny. To nie o to chodzi - podkreśla. - Baczne i czujne oko musi być, ale nie w jawnej kwestii, że teraz "ja będę ciebie kontrolować" - wyjaśnia. 

Nie straszymy, nie oceniamy 

Brak dostatecznych relacji i rozmów z rodzicem rzutuje na zachowanie dzieci. Badania dowodzą, że stają się one wtedy m.in. bardziej zalęknione. - Brakuje rozmów, dialogów. Nie oceniajmy, nie straszmy - radzi rozmówczyni Romana Czejarka. - Musimy się odnosić do rzeczy obowiązkowych, które dzieją się tu i teraz, które trafią do dziecka, i musimy mieć na uwadze, jak to wpłynie na nie w grupie, jak koledzy i koleżanki będą na nie patrzeć - dodaje. 

Czytaj również:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: Bianca Beata Kotoro (psycholożka, psychoseksuolożka, terapeutka)

Data emisji: 5.03.2025 r.

Godzina emisji: 9.40

ans/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.