Gmina Drelów na Lubelszczyźnie jak magnes przyciąga miłośników astronomii. Na polach cały czas trwają poszukiwania meteorytów pozostałych po bolidzie, który 18 lutego przeleciał nad Polską. - Każdy z nich jest z osobna meteorytem, chociaż ich źródłem był najprawdopodobniej jeden obiekt, który podczas wejścia w atmosferę rozpadł się na mniejsze kawałki. Stąd ich grad zasypał fragment pogranicza Lubelszczyzny i Podlasia - wyjaśnia Karol Wójcicki.
Odnaleziono już kilkadziesiąt meteorytów, a poszukiwacze cały czas trafiają na kolejne. - Łączna masa tego, co już znaleziono, to ponad 3 kilogramy, więc jest to naprawdę niezwykłe wydarzenie - zauważa ekspert.
Jak wygląda meteoryt?
Jak odróżnić meteoryt od zwykłego kamienia, który leży na polu? - To było dosyć łatwe na samym początku, bo trzeba pamiętać, że gdy ten obiekt spadł na Ziemię (…), to na polach leżało sporo śniegu. Zwykle kamienie są pod śniegiem, ale kiedy widzimy kamienie na śniegu, to może to budzić nasze wątpliwości i znaki zapytania - mówi Karol Wójcicki.
- Później, gdy przyszło ocieplenie, te czarne kamienie zaczęły wtapiać się w otoczenie i ich znalezienie zaczyna być trochę trudniejsze. Sprawa bywa łatwiejsza, gdy mamy do czynienia ze spadkami tzw. meteorytów żelaznych, bo można je zlokalizować przy użyciu wykrywacza metali - tłumaczy gość Jedynki.
Karol Wójcicki dodaje: - W tym przypadku mamy jednak do czynienia z meteorytami kamiennymi, które na początku rzeczywiście wyglądają jak zwykłe kamienie. Tylko że są czarne i mają charakterystyczne elementy na zewnątrz, tzw. skorupę obtopieniową, która powstaje w bardzo wysokiej temperaturze przy przejściu przez atmosferę.
Meteoryty są bezpieczne. Można je dotykać
Czy dotknięcie meteorytów jest bezpieczne dla człowieka? - One w żaden sposób nam nie zagrażają. Czasami niektórzy martwią się, że jak spadają z nieba, to mogą być gorące, ale absolutnie tak nie jest. Przy przejściu przez niższe warstwy atmosfery poddawane są temperaturze otoczenia i bardzo szybko stygną. Nie trzeba się martwić - odpowiada Karol Wójcicki.
Niektóre meteoryty trafiły już do instytucji badawczych. Może jednak zdarzyć się tak, że poszukiwacze będą nimi handlować. - Każdy chciałby mieć w domu kawałek kosmosu. Taki obiekt zyskuje na wartości nie tylko wtedy, gdy go znajdziemy i potwierdzimy, że to meteoryt, ale przede wszystkim, gdy uda się zaobserwować jego upadek. Jak wiemy o nim dużo więcej i mamy to na filmie, to rzeczywiście wartość naturalnie wzrasta - przyznaje rozmówca Romana Czejarka.
Karol Wójcicki apeluje jednak do miłośników astronomii, którzy zbierają meteoryty, aby przekazali je najpierw do Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Tam zostaną poddane badaniom.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Karol Wójcicki (popularyzator astronomii z portalu "Z głową w gwiazdach")
Data emisji: 5.03.2025
Godzina emisji: 11.14
DS/kor
Jak wyglądają meteoryty? Ekspert od astronomii wyjaśnia na co trzeba zwrócić uwagę - Jedynka - polskieradio.pl