Działania prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie, według wielu komentatorów i polityków, wskazują na to, że USA będą zwijały swój parasol ochrony znad Europy. Świadczą o tym między innymi wstrzymanie zbrojnego wsparcia dla Kijowa i pozbawienie Ukraińców ochrony wywiadowczej. W reakcji na te wydarzenia Unia Europejska zamierza przeznaczyć ogromne środki na zbrojenia. W tej sprawie kraje Wspólnoty już się porozumiały.
800 mld euro na zbrojenia. "To wzięcie większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo"
Zdaniem Dariusza Jońskiego politycy w Parlamencie Europejskim robią wszystko, żeby przygotować się na zagrożenie ze strony Rosji. - Dziś zaczynamy posiedzenie w Strasburgu, gdzie temat bezpieczeństwa będzie po raz kolejny jednym z głównych. Nie ma posiedzenia i nie ma tygodnia, żeby Unia Europejska o tym nie rozmawiała: i o zwiększeniu finansowania, i o tym, jak możemy chronić Europę - powiedział eurodeputowany.
- Ten plan 800 mld euro zainwestowanych między innymi w uzbrojenie Europy to jest właśnie wzięcie większej odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo. Cieszę się, że do tego dochodzi również Wielka Brytania, która co prawda wyszła z Unii Europejskiej, ale która chce być razem z nami w kontekście bezpieczeństwa - dodał gość radiowej Jedynki.
Na to, że jest się do czego przygotowywać, wskazują nie tylko eksperci, ale też służby specjalne unijnych państw. Według duńskiego wywiadu Rosja ma być gotowa do ataku na państwa NATO w ciągu kilku lat. Zdaniem Dariusza Jońskiego "Europa już się obudziła". - Te decyzje - dotyczące między innymi pożyczki 150 mld euro na zbrojenia czy poluzowania środków prawie do kwoty 650 mld euro dla krajów Unii Europejskiej, aby móc się dozbroić - zostały już podjęte. One wejdą w życie najprawdopodobniej jeszcze w marcu. Widzimy, że sytuacja geopolityczna na całym świecie zmieniła się tak, że musimy szybko podejmować decyzje - podkreślił europoseł.
Joński: UE ma większą armię niż Rosja
- Ciekawe jest to, że - po zliczeniu wszystkich żołnierzy i sprzętu - mamy większą armię niż Rosja czy Stany Zjednoczone. Ale jest to armia zarządzana oddzielnie przez wszystkie kraje, więc podejmowanie szybkich i skutecznych decyzji może być kluczem do tego, żeby ochronić i obronić Europę - dodał gość radiowej Jedynki.
Odniósł się również do kwestii powszechnych szkoleń wojskowych, które zapowiedział polski rząd. - Widzimy, jak Putin się rozpycha. Nigdy nie wiadomo, co przyjdzie mu do głowy i kogo zaatakuje. Musimy po prostu być gotowi. Musimy być nie tylko przeszkoleni, ale też przygotowani psychicznie - stwierdził Dariusz Joński.
Czytaj także:
Źródła: PR1/bartos/kor