Projekt Lewicy ws. Funduszu Kościelnego. Piekarska: to wrzutka na potrzeby kampanii

Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że według projektu Lewicy w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego, 50 proc. składek na ubezpieczenia społeczne opłacaliby duchowni, a 50 proc. - zatrudniający ich kościół. Podkreśliła, że Fundusz nie może być "ZUS-em kleru". Słowa te padły podczas środowej konferencji prasowej.

Tą kwestią z ramienia rządu zajmuje się Międzyresortowy Zespół ds. Funduszu Kościelnego, ale politycy Lewicy zarzucają mu, że do tej pory nie przedstawił żadnych konkretnych pomysłów. 

Fundusz Kościelny. "Powinien zostać zlikwidowany" 

Rozmówczyni radiowej Jedynki podkreśliła, że również popiera likwidację tego instrumentu. - Nie ma żadnej mojej wypowiedzi, która broniłaby Funduszu Kościelnego. Komisja majątkowa zwróciła Kościołowi ziemię albo rekompensowała jej wartość. Nie ma zatem dalszego powodu utrzymywania tego Funduszu - powiedziała Katarzyna Piekarska. 

Dodała, że projekt w tej sprawie "musi być rządowy, bo inaczej nie zostanie przyjęty". - W związku z tym jednak bym poczekała na rozstrzygnięcie międzyresortowego zespołu. To trzeba wszystko dokładnie przygotować i zlikwidować Fundusz. To oczywiście pojawia się w programach większości partii koalicyjnych. Ale nie może być tak wrzucane, to musi być inicjatywa całej koalicji rządzącej - zaznaczyła posłanka. 

Jej zdaniem "wybory nie są dobrym momentem do tego, żeby jeden z koalicjantów robił wrzutki na temat Funduszu Kościelnego". - Myślę, że to zostało wrzucone trochę na potrzeby kampanii wyborczej, a także po to, żeby ukryć pewne problemy Lewicy - podkreśliła Katarzyna Piekarska. 

Fundusz Kościelny został utworzony w 1950 roku przez władze komunistyczne jako forma rekompensaty za przejęte przez państwo mienie kościelne. Środki z Funduszu trafiają głównie na ubezpieczenia księży i zakonników, ale także na dotacje dla instytucji kościelnych prowadzących m.in. domy opieki, hospicja czy schroniska dla bezdomnych. W ostatnich latach pojawiają się dyskusje na temat jego reformy lub likwidacji, a niektóre propozycje zakładają zastąpienie go systemem dobrowolnego odpisu podatkowego.