Trump ogłosił "dzień wyzwolenia". Amerykanista: ten plan może się szybko wykoleić

Data publikacji: 03.04.2025 10:20
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2025 10:38
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Prezydent Donald Trump ogłosił w środę podniesienie stawek celnych na import do Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Donald Trump ogłosił w środę podniesienie stawek celnych na import do Stanów Zjednoczonych., Autor - EPA/RODRIGO REYES MARIN Dostawca: PAP/EPA.
- Jeżeli się okaże, że Donald Trump ma obsesję na punkcie wzmacniania amerykańskiej gospodarki poprzez izolację handlową, stawianie na cła, karanie innych państw, i to się nie przekłada na poprawę dobrobytu przeciętnego pracującego Amerykanina, to może się okazać, że ten plan republikański, plan Trumpa, wykolei się już w wyborach połówkowych do Kongresu w listopadzie 2026 - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce amerykanista Mateusz Piotrowski.
  • Gościem Krzysztofa Grzesiowskiego w audycji Polskiego Radia "Sygnały dnia" w czwartek (03.04) o godz. 7:40 był Mateusz Piotrowski (amerykanista, PISM).

Prezydent Donald Trump ogłosił w środę podniesienie stawek celnych na import do Stanów Zjednoczonych. - Moi rodacy, to dzień wyzwolenia, na który czekaliśmy od dawna - mówił. Nowe stawki wynoszą od 10 proc. dla większości krajów do 54 proc. wobec Chin. Amerykańskie cła na produkty z Unii Europejskiej wyniosą 20 proc. Komisja Europejska zapowiedziała, że wprowadzi środki zaradcze.

POSŁUCHAJ

07:11

Amerykanista Mateusz Piotrowski gościem Krzysztofa Grzesiowskiego (Jedynka/Sygnały dnia)

Przemyślany ruch

- Zobaczymy, od czego faktycznie Ameryka wyzwoli się po tym dniu. Bez wątpienia został ten ruch przemyślany. Obawiano się reakcji rynków, dlatego ogłoszenie zostało przesunięte na moment już po zamknięciu giełdy nowojorskiej, a same te cła zostały rozłożone na dwie tury, to znaczy te państwa, które nie są wymienione na liście, oberwą 5 kwietnia, a państwa z listy - 9 kwietnia - powiedział Mateusz Piotrowski.

W jego opinii czas pokaże, czy decyzja Trumpa była słuszna- Jeżeli się okaże, że Donald Trump ma obsesję na punkcie wzmacniania amerykańskiej gospodarki poprzez izolację handlową, stawianie na cła, karanie innych państw, i to się nie przekłada na poprawę dobrobytu przeciętnego pracującego Amerykanina, to może się okazać, że ten plan republikański, czy plan Trumpa, wykolei się już w wyborach połówkowych do Kongresu w listopadzie 2026 roku, nie mówiąc już o kolejnych wyborach prezydenckich - podkreślił Piotrowski.

Element negocjacyjny

Amerykanista zwrócił uwagę, że państwa, które nie znalazły się na liście, "obrywają i tak 10-procentowymi cłami". Fakt, że cła nie objęły Rosji, Piotrowski uznał za element wpisany w kontekst negocjacji wojennych. - Wygląda to momentami śmiesznie, choć oczywiście też strasznie, biorąc pod uwagę, że lista państw nie ograniczyła się do np. kilkunastu partnerów handlowych, tylko jest momentami bardzo, bardzo szczegółowa - stwierdził.

Źródło: Program 1 Polskiego Radia/paw/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.