W tym samym czasie kiedy w sejmie trwała debata na temat afery Amber Gold, aresztowano jej szefa Marcina P. na trzy miesiące.
- Chciałbym wierzyć, że tydzień temu prokuratura nie miała materiału dowodowego, takiego jakim dysponowała w dniu wczorajszym, kiedy kierowała wniosek o aresztowanie. W przeciwnym razie musiałbym się poddać i powiedzieć, że prokuratura na użytek opinii społecznej, czy tego, że dzisiaj jest debata sejmowa, zadziałał na pokaz – podkreślił Janusz Kaczmarek. – Niesmak i tak pozostaje.
Janusz Kaczmarek pochwalił w radiowej Jedynce przemowę Donalda Tuska w sprawie Amber Gold, podobnie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
W Programie Pierwszym Polskiego Radia utrzymywał, że widzi "symptomy złego działania” prokuratury. Jego zdaniem w listopadzie 2011 roku prokurator generalny powinien dostać pismo KNF-u informujące o tym, że prokuratura gdańska działa w sposób niewłaściwy, a jednocześnie, że "jest firma, która za chwilę może doprowadzić do oszustwa tysięcy osób”.
Janusz Kaczmarek przyznał, że nie może powiedzieć, że za czasów jego urzędowania w prokuraturze "wszystko było w porządku”.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.