Ameryka wybierze prezydenta-Latynosa!

Chapel Hill w Karolinie Północnej. Miasteczko można nazwać Ameryką w pigułce. Na miejscowym uniwersytecie, klasyfikowanym wśród pięciu najlepszych publicznych uczelni w Stanach Zjednoczonych, studiują młodzi ludzie wszystkich możliwych ras.
Wielu studentów ma podwójne obywatelstwo: amerykańskie - bo już tam się urodzili - i związane z krajem pochodzenia rodziców. Oczywiście interesują się swoimi korzeniami, ale identyfikują się już raczej z Ameryką.
Studenci z Chapel Hill twierdzą, że życie w takiej mieszance etnicznej otwiera oczy na świat i poszerza horyzonty. Zmiany demograficzne w Ameryce to również wyzwanie dla polityków. Kolorowi w stanach Zjednoczonych znacznie częściej głosują na demokratów, którzy mają opinię partii przychylniejszej emigrantom. Politolodzy uważają, że prezydent-Latynos to tylko kwestia czasu.
Posłuchaj całej relacji Wojciecha Cegielskiego z Chapel Hill w Karolinie Północnej.
(ag)