Baza Bagram: centrum to Disney i stołówka

Data publikacji: 14.01.2013 17:41
Ostatnia aktualizacja: 15.01.2013 18:29
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Baza Bagram w Afganistanie
Baza Bagram w Afganistanie, Autor - Monika Krasińska/Polskie Radio Katowice

POSŁUCHAJ

Relacja Moniki Krasińskiej z bazy Bagram

Jeśli ktoś mówi, że Nowy Jork to miasto, które nigdy nie śpi, to znaczy, że nie był w bazie Bagram w Afganistanie. To właśnie tam średnio co 30 sekund staruje lub ląduje samolot bądź śmigłowiec.

W największej bazie w Afganistanie życie toczy się nie zwalniając tempa. To prawdziwe miasto. Nasza reporterka trafiła do mieszkalnego kontenera, ale jej koledzy, a także polscy żołnierze trafiają do namiotów, w których przebywa do 400 ludzi.

Sercem bazy jest czynna całą dobę stołówka. Wielu przychodzi tam nie żeby coś zjeść, ale żeby spotkać się i porozmawiać.To dla nich drugi dom.

Główna ulica bazy nazywa się Disney Street. To nie od twórcy Myszki Miki, a od nazwiska pierwszego amerykańskiego żołnierza, który poległ w Afganistanie. Był nim Jason A. Disney.

Monika
Monika Krasińska w stroju służbowym w Afganistanie

Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oświadczył ostatnio na spotkaniu z prasą, że jego kraj będzie "bezpieczniejszy", kiedy większość obcych wojsk wycofa się z tego państwa do końca 2014 roku. Obecnie w Afganistanie stacjonuje 12. zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego.

Przez najbliższy tydzień będziemy poznawali Afganistan i polskich żołnierzy stacjonujących tam. Kolejna relacja Moniki Krasińskiej z Afganistanu we wtorek w "Popołudniu z radiową Jedynką" przed godz. 17.

Folk One
Folk One
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.