Aleksander Hall: Mazowiecki wierzył, że przeprowadzi Polskę do wolności

Data publikacji: 03.11.2013 14:06
Ostatnia aktualizacja: 04.11.2013 17:52
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Aleksander Hall
Aleksander Hall, Autor - PAP/Archiwum/Adam Warżawa

POSŁUCHAJ

Aleksander Hall wspomina Tadeusza Mazowieckiego (Jedynka/Niedziela z Jedynką)

- Tempo tego marszu zmieniało się. Inaczej wyglądało w sierpniu 1989 roku, a inaczej po upadku muru berlińskiego. Uważał jednak, że jest człowiekiem na właściwym miejscu oraz, że temu zadaniu podoła - wspominał były minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

W niedzielę pochowano Tadeusza Mazowieckiego. Trumna z ciałem byłego premiera została złożona w grobie na cmentarzu w podwarszawskich Laskach. Wcześniej, w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela, koncelebrowano mszę żałobną w jego intencji. Przewodniczył jej metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Uroczystości miały państwowy charakter.

Aleksander Hall był rządzie Tadeusza Mazowieckiego ministerem ds. współpracy z organizacjami politycznymi i stowarzyszeniami. Jak przyznał, chciał pracować z Mazowieckim. - W dużym stopniu wynikało to z tego, że miałem wielkie zaufanie do jego mądrości i zdolności. Też uważałem, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, w tym momencie historii Polski - podkreślił Hall.

Hall tłumaczył, że Tadeusz Mazowiecki był dla niego autorytetem i przyjacielem. - W przyjaźni nie uważałem się za równorzędną stronę. Pierwszeństwo należało do niego - powiedział. Miał też poczucie, że Tadeusz Mazowiecki był postacią z której warto brać przykład, która dysponuje wielkim bagażem doświadczeń i przemyśleń. - To było odkrycie, że sposób myślenia, odbierania rzeczywistości i stosunek do innych ludzi mieliśmy podobny - powiedział Hall.

Jego zdaniem nie można jednak mówić, że wraz ze śmiercią Tadeusza Mazowieckiego, kończy się pewna epoka. - Żadna epoka nie kończy się nagle. Chyba, że wybucha wojna - powiedział Hall.

Przypomniał, że mamy do czynienia z ciągłością pomiędzy 1989 rokiem, a obecnymi czasami. - Zmieniło się wiele rządów, ale trzon państwa i instytucji demokratycznych pozostał nienaruszony. Z czasem dobudowywano jego nowe fragmenty. To był ewolucyjny proces, który trwa. To jest jedna epoka, której początkiem był rok 1989. W tym sensie Mazowiecki może patrzeć na owoce swojej pracy. Nie ze wszystkiego był zadowolony w nowej Polsce. Ewidentnie uważał jednak Polskę na kraj sukcesu, bezpieczny i rozwijający się - podkreślił Hall.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Pawła Wojewódki z Aleksandrem Hallem.

tj

Muzyczna Jedynka
Muzyczna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.