Łukasz Lipiński tłumaczył, że Jacek Saryusz- Wolski nie może zastąpić Donalda Tuska, gdyż stanowisko szefa Rady Europejskiej jest dla osób, które wcześniej były przywódcami swoich krajów. Dodał, że ta kandydatura zaistniała tylko na polskiej scenie politycznej.
- Jest grupa polityków zjednoczonej prawicy, która uważa, że PiS może kosztować w sondażach to, że nie poparł Polaka na unijne stanowisko, dlatego wykreowała swojego. Wydaje się, że jest to po prostu efekt propagandowy - podkreślił gość Jedynki.
Jacek Liziniewicz zgodził się ze swoim przedmówcą. Jak mówił, większe znaczenie ma to z punktu widzenia wewnętrznej polityki.
- Jest to też szansa podania elitom europejskim kozła ofiarnego w postaci Donalda Tuska, gdyż jego kadencja nie przypadła w momencie, kiedy Unia Europejska osiągała spektakularne sukcesy. Można tu wspomnieć na przykład o kryzysie uchodźczym i Brexicie - zaznaczył dziennikarz.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Jacek Saryusz-Wolski zamiast Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej? - Jedynka - polskieradio.pl