- W sytuacji, gdy dziecko spędza dzień na licznych, dodatkowych zajęciach, nie ma czasu na to, aby zastanowić się, co by tak naprawdę chciało robić - zauważa psycholog. Dodaje także, że warto, aby dzieci przebywały w grupie rówieśniczej, ale nie jest wskazane, aby oglądały swoich rodziców tylko i wyłącznie z pozycji tylnego siedzenia w aucie.
Czy przekupywanie dzieci drogimi prezentami lub wyższym kieszonkowym jest metodą, która jest bezpieczna? - Tego typu działania są skuteczne tylko na krótką metę, gdyż dziecko przyjmuje za pewnik, że każde poświęcenie będzie jednoznaczne z nagrodą otrzymaną z zewnątrz - ostrzega Karina Mucha. Zwraca także uwagę na to, że nasze pociechy są często naprawdę zmęczone i również mogą wyczekiwać na dzień, który nie będzie kolejną listą szkolnych zajęć i pozaszkolnych obowiązków. - Radość gaśnie w dzieciach, które są nieustannie przewożone z jednych lekcji na drugie - dodaje.
Jak znaleźć złoty środek, aby dziecko z przyjemnością chodziło na dodatkowe fakultety, ale miało też czas na swobodną zabawę? Dlaczego nie warto zmuszać dzieci do dodatkowych zajęć? Czym grozi brak umiaru w obciążeniu najmłodszego dodatkowymi obowiązkami?
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z ekspertem.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Małgorzata Raducha
Gość: Karina Mucha (psycholog dziecięcy)
Data emisji: 4.04.2019
Godzina emisji: 11.11
K.A/kh
Zajęcia dodatkowe. Jak pogodzić ambicje rodziców z możliwościami dziecka? - Jedynka - polskieradio.pl