13 września 1979 roku Andrzej Melak, wraz z braćmi Arkadiuszem, Sławomirem i Stefanem, założył Komitet Katyński (wówczas: Konspiracyjny Komitet Katyński). Członkowie komitetu za cel postawili sobie upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej.
Do zbrodni katyńskiej, w wyniku której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 roku. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD. Przez wiele lat władze sowieckiej Rosji wypierały się odpowiedzialności za mord, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką.
Zdaniem Andrzeja Melaka walka o prawdę o Katyniu okazała się skuteczna. - Ta walka przerwała kłamstwo katyńskie, obowiązujące w Polsce przez dobrych 40 lat, o tym, że sprawcami mordu katyńskiego byli Niemcy, jak twierdzili Rosjanie - podkreślił. - Zbrodnia katyńska przerwała ciągłość historyczną. Jej ofiary nie mogły przekazać tego, co doświadczyły w swoim życiu młodszym pokoleniom. Ich brak odczuwamy dotkliwie do dnia dzisiejszego - stwierdził.
"Smoleńsk jest konsekwencją zbrodni katyńskiej"
70 lat po zbrodni katyńskiej - 10 kwietnia 2010 roku - w Smoleńsku w katastrofie samolotu Tu-154M zginęła polska delegacja udająca się do Katynia na obchody rocznicy. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. Wśród ofiar był także Stefan Melak.
W audycji "Wieczór z historią" Andrzej Melak opowiedział, jak zapamiętał tamten dzień. Według niego trudno mówić o przypadku. - Do głowy przychodziły mi myśli, że ich dopadli, wykończyli, bo za dużo myśleli, bo domagali się prawdy o Katyniu. Dla Rosjan przekaz, że oni nie byli wyzwolicielami narodów Europy a wprost przeciwnie - byli katami, to podważenie ich całej strategii - ocenił. - Smoleńsk jest konsekwencją zbrodni katyńskiej - zaznaczył.
- Pamięć historyczna to jest największy składnik narodowego genu pamięci. To jest siła, której obawiają się wrogowie. Wracając z Moskwy postanowiliśmy z Zuzanną Kurtyką (wdowa po prezesie Instytutu Pamięci Narodowej Januszu Kurtyce) i Magdaleną Mertą (wdowa po Tomaszu Mercie, podsekretarzu stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego) upamiętniać i bronić przed oskarżeniami naszych bliskich, którzy zginęli w Smoleńsku. Powołaliśmy Stowarzyszenie Rodzin Katyń 2010 - powiedział gość Lecha Makowieckiego.
Członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 sfinansowali krzyż, który stanął w miejscu tragedii w Smoleńsku. Z ich inicjatywy w Smoleńsku zamontowano tablicę, która mówiła o celu wizyty polskiej delegacji w Katyniu, o zbrodni katyńskiej. Tablica została - po pół roku - zdemontowana i zbezczeszczona przez Rosjan.
Tytuł audycji: Wieczór z historią
Prowadzi: Lech Makowiecki
Gość: Andrzej Melak (działacz społeczny i samorządowiec, prezes Komitetu Katyńskiego, poseł na Sejm VIII kadencji)
Data emisji: 23.03.2020 r.
Godzina emisji: 23.05
kk
Andrzej Melak: Smoleńsk jest konsekwencją zbrodni katyńskiej - Jedynka - polskieradio.pl