Autor ok. 800 prac naukowych, kilkunastu książek, w tym tej najsłynniejszej - "Złotej jesieni polskiego średniowiecza" - odszedł 28 maja w wieku 91 lat. Dla środowiska badaczy wieków średnich prof. Samsonowicz był niezrównanym autorytetem, natomiast szerszej publiczności dał się poznać jako wspaniały popularyzator historii, goszczący także i na antenach Polskiego Radia.
Prof. Samsonowicz szanował ludzi
Prof. Michał Tymowski zdradził, że znał się z profesorem Samsonowiczem od roku 1960. - Na drugim roku studiów miałem zajęcia z historii średniowiecznej i wśród prowadzących był mój przyszły przyjaciel, a wtedy nauczyciel, Henryk Samsonowicz - wspomina. Ten drugi rok studiów spowodował, że zakochał się w historii i uformował go jako historyka, a udział miał w tym właśnie Henryk Samsonowicz.
Opisuje zmarłego historyka, jako człowieka kompromisu, który nikogo nigdy nie krzywdził słowem, nie zostawił z uczuciem, że doznał przykrości. - Mówił prawdę, mówił otwarcie, ale jeżeli był konflikt, była różnica zdań, to pozostawiał dyskutanta w poczuciu, że jego osobowość jest szanowana - opowiada. Te cechy osobowości bardzo zjednywały ludzi.
Prof. Jerzy Pysiak pierwszy kontakt z profesorem miał, kiedy usiłował zapisać się do niego na egzamin, a Henryk Samsonowicz odpoczywał wówczas po etapie ministrowania i nie chciał egzaminować studentów. Argumentem, który przeważył, był fakt, że matka profesora Samsonowicza, Henryka Samsonowicz, uczyła matkę profesora Pysiaka geografii w stołecznym liceum Słowackiego. Z czasem Michał Pysiak stał się uczniem prof. Samsonowicza. - To był człowiek, który uśmiechał się ustami i oczami, dzielił się ze wszystkimi nie tylko swoją wiedzą, ale także ciepłem i serdecznością - opowiada.
Inne pasje historyka
Przyznaje, że profesor wręcz cieszył się, kiedy występowała różnica zdań na jakiś temat, choć starał się przekonać oponenta do swoich poglądów. - Ale też dawał się przekonać do poglądów osoby, z którą dyskutował - wspomina. Zdradza, że wielką pasją jego mistrza była jazda na nartach. Przyznaje to prof. Michał Tymowski, który często z Henrykiem Samsonowiczem jeździł w góry. Ostatni raz 10 lat temu do Krynicy. - Profesor zjeżdżał z największych lodowców w Alpach Francuskich - podkreśla. Lubił też wycieczki, ognisko, grał w brydża.
W audycji także archiwalna wypowiedź profesora z 2000 roku.
W "Eurece" ponadto:
- Opactwo benedyktynów w Tyńcu jest najstarszym do dziś działającym klasztorem w Polsce. Od 2 sezonów w jego bezpośrednim otoczeniu prowadzone są bezinwazyjne badania archeologiczne, dzięki którym poznano plan istniejącego tam niegdyś budynku. Źródła historyczne wspominają o tzw. starostwie zburzonym w czasie konfederacji barskiej równo 250 lat temu - w 1771 r. Teraz uzyskaliśmy potwierdzenie geofizyczne tej informacji. Gościem audycji był prof. Fabian Welc - dyrektor Instytutu Archeologii UKSW w Warszawie, kierownik badań na wzgórzu tynieckim.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadząca: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Michał Tymowski i prof. Jerzy Pysiak (historycy i przyjaciele Henryka Samsonowicza), prof. Fabian Welc (dyrektor Instytutu Archeologii UKSW w Warszawie, kierownik badań na wzgórzu tynieckim)
Data emisji: 11.06.2021
Godzina emisji: 19.30
ag
Wspomnienie o prof. Henryku Samsonowiczu - Jedynka - polskieradio.pl