Z autostrad znikają szlabany. Jak zapłacimy za przejazd A2 i A4?

Magdalena Rzeczkowska wyjaśnia, że zmiany, które wchodzą w życie już w środę, będą dotyczyć kierowców aut osobowych oraz motocyklistów.

- Otwarcie bramek na autostradach niesie ze sobą wiele korzyści. Będą z tego wynikały oszczędności czasu i poprawa samego komfortu jazdy. Jednocześnie nie będziemy ponosić jako Krajowa Administracja Skarbowa kosztów rozbudowy i utrzymania miejsc manualnego systemu opłat i infrastruktury towarzyszącej - podkreśla Tomasz Pawelski, dyrektor Departamentu Poboru Opłat Drogowych w Ministerstwie Finansów.

Opłaty nie znikają

- Podniesione szlabany nie oznaczają jednak, że przejazd państwowymi odcinkami autostrad A2 i A4 będzie bezpłatny - zwraca uwagę Magdalena Rzeczkowska.

Osoby, której do tej pory płaciły tylko na bramkach u inkasenta, gotówką lub kartą, będą musiały przyzwyczaić się do nowych metod płatności. Płacić można będzie za pomocą aplikacji e-TOLL lub kupując e-bilet autostradowy.

- E-bilet autostradowy to prosta i wygodna forma płatności za przejazd autostradami. Ona nie będzie wymagać rejestracji w systemie i podawania danych osobowych. Wystarczy numer rejestracyjny samochodu, szczegóły trasy, jaką planujemy pokonać, a bilet można będzie kupić z wyprzedzeniem. Jeżeli ten bilet nie zostanie wykorzystany, można będzie go zwrócić - mówi Magdalena Rzeczkowska.

Jak działa e-bilet?

E-bilet autostradowy w wersji papierowej będzie dostępny na stacjach Orlenu i Lotosu, z kolei w wersji elektronicznej można będzie go kupić w aplikacji e-TOLL, która jest do bezpłatnego pobrania w sklepach Google, Play i App Store.

- Dostępna jest w dziewięciu językach. Nie tylko w tych najpopularniejszych, czyli polskim i angielskim, ale także w niemieckim, rosyjskim, ukraińskim, białoruskim, słowackim, czeskim i litewskim - wyjaśnia Daniel Rusak, wicedyrektor Departamentu Poboru Opłat Drogowych w Ministerstwie Finansów.

E-bilet można będzie kupić z 60-dniowym wyprzedzeniem i będzie on ważny przez 48 godzin od wskazanej przez kierowcę daty przejazdu autostradą. - Jeżeli ktoś zmieni plany i zamiast o godz. 10.00, wyjedzie o godz. 15.00, to oczywiście nie ma problemu, ponieważ bilet jest wciąż ważny - tłumaczy Daniel Rusak.

Wjeżdżając na autostradę, musimy pamiętać, że w przypadku nieuiszczenia opłaty grozi nam kara w wysokości 500 zł. Kontrolować to będą funkcjonariusze służby celno-skarbowej i policji oraz inspektorzy ITD.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadzili: Daniel Wydrych, Piotr Gociek

Autor materiału: Izabela Kostyszyn

Data emisji: 30.11.2021

Godzina emisji: 7.44

DS