Orzeł w koronie, Kurpie i rekreacja. "Lato z Radiem" w Ostrołęce

Za umowny początek pisanej historii miasta uznaje się 12 maja 1373. Wówczas, w Wyszogrodzie, Ostrołęka otrzymała od księcia Mazowieckiego Siemowita III przywilej na wójtostwo w Ostrołęce. Nie oznacza to jednak, że dopiero wówczas zaczęło się w regionie życie. - Są dowody archeologiczne na to, że osada ostrołęcka istniała co najmniej wiek albo i dwa wieki wcześniej - mówi Jerzy Kijowski, historyk i regionalista. Dodaje, że nie bez znaczenia dla powstania osady było jej położenie. Cztery rzeki (Narew, Omulew, Czeczotka i nieistniejąca już Chachluza) skutecznie chroniły od świata zewnętrznego. 

Herb miasta przedstawia, na czerwonej tarczy, białego orła ze złotymi szponami i dziobem, w złotej koronie ze złotą tarczą na piersiach. Na niej widnieje łaciński napis: HAEC AVIS PROTEGE, co po polsku oznacza "Ochraniaj to, ptaku". - Orzeł od czasów pierwszych Piastów był herbem państwa polskiego. Ostrołęka była miastem królewskim, stąd też odwołanie i ten napis - słyszymy. W herbie odnajdziemy również, na złotej tarczy na piersiach orła, sylwetkę niedźwiedzia. To nawiązanie do lasów Puszczy Kurpiowskiej, w której dawniej można było spotkać bardzo liczną reprezentację tego gatunku.

Tradycja Kurpiów wciąż żywa

Na terenach dwóch mazowieckich puszcz, Białej i Zielonej, zamieszkują Kurpie. Nazwa wywodzi się od noszonych przez miejscową ludność butów wyrabianych z lipowego łyka (kurpsi). Charakterystycznym elementem regionu jest haft, choć należy dodać, że haft mieszkańców Puszczy Białej różni się od haftu mieszkańców Puszczy Zielonej. Tradycje wciąż kultywuje Czesława Lewandowska. - Jeden wzór na szydełku robi się do dziesięciu godzin. Haftowała mama, haftowała babcia. Później mnie nauczyły, to przechodzi z pokolenia na pokolenie - zwraca uwagę.

Pani Czesława opowiedziała o kurpiowskim stroju, na który składa się m.in. haftowana bluzka, granatowa spódnica z trzema charakterystycznymi pasami i zakładany na spódnicę biały fartuch. - Po babci mam spódnicę "kratówkę", czyli spódnicę w kratkę, i spódnicę w trzy poziomie pasy - wylicza. Na głowach, starsze panie nosiły chusty, młodsze dziewczyny natomiast przywdziewały w dni świąteczne tzw. czółka. To czepce ozdobione sztucznymi kwiatami. Na pytanie o to, co można zrobić z prostej koronki, gość audycji odpowiada wprost: "Wszystko". - Obrusy do kościoła, aniołki, gwiazdki - wylicza.

Jak spędzić czas w Ostrołęce?

Choć wiele zabytków zostało zniszczonych, wciąż można znaleźć tu miejsca bardzo interesujące. Ocalało m.in. Mauzoleum bitwy pod Ostrołęką, pokoszarowe budynki w Wojciechowicach, których historia sięga jeszcze czasów carskich. Zachował się również dawny areszt carski, w którym dziś znajduje się Muzeum Żołnierzy Wyklętych. W budynku dawnej poczty turyści znajdą natomiast Muzeum Kultury Kurpiowskiej. - Są też pojedyncze miejsca, jak choćby Biblioteka Miejska, która została zrekonstruowana. To był stary budynek drewniany - podkreśla Andrzej Bis, prezes Kurpiowskiej Organizacji Turystycznej.

Mnóstwo atrakcji czeka na turystów poza Ostrołęką. W Szczawinie i w Brzeźnie znajdują się dwa pałace, które znajdują się jednak w rękach prywatnych i można podziwiać je jedynie z zewnątrz. Do wędrówek zachęca wspaniała przyroda. - Są tu obszary Natury 2000. W przepięknej Dolinie Omulwi możemy oglądać ponad 100 gatunków ptactwa wodnego. Mamy też dorzecze Dolnej Narwi - przekonuje gość "Lata z Radiem". W mieście i okolicy amatorzy aktywnego wypoczynku odnajdą trasy rowerowe, warto także zdecydować się na spływ kajakowy.

CZYTAJ TEŻ: