Morszczyn to glon bałtyckich płycizn. Przypomina kształtem gałązkę tui. - To jeden z gatunków glonów, które występowały powszechnie u nas jeszcze w latach siedemdziesiątych - mówi prof. Lech Kotwicki z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. - Mówiąc "u nas" mam na myśli polski rejon Morza Bałtyckiego, Zatokę Gdańską i Zatokę Pucką w szczególności. Morszczyn przez cały czas obserwowany jest w innych rejonach Morza Bałtyckiego, na północ, w rejonie Bornholmu czy u wybrzeży Estonii, gdzie jest go sporo. Niestety u nas glon ten wyginął. Przyczyn może być kilka: zły stan wód przybrzeżnych, jak i działalność gospodarcza, gdyż był on wraz z innym glonem, widlikiem, pozyskiwany z rejonów przybrzeżnych i wykorzystywany do produkcji agaru, czy kosmetyków - wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
"Inżynier środowiska"
Morszczyn kojarzy nam się dużą zawartością jodu, po który przyjeżdżamy nad morze, podkreśla prof. Kotwicki. - Kiedy morszczynu u nas już nie było, to także ilość jodu w Morzu Bałtyckim, najprawdopodobniej, mogła się zmniejszyć, przynajmniej w naszych rejonach - kontynuuje gość Programu 1 Polskiego Radia. - Morszczyn i widlik, jak i trawa morska, to tzw. inżynierowie środowiska. Wśród plechy czy wśród liści znajdują schronienie liczne gatunki organizmów zwierzęcych, które mogą się tam schować. Jest to też miejsce wylęgu dla ryb - dodaje.
Szukajmy morszczynu
Każdy z nas może pomóc w poszukiwaniach bałtyckiego glonu. - Ogłosiliśmy kolejną akcję z cyklu "Nauki obywatelskiej", czyli z angielskiego "Citizen Science" - mówi prof. Lech Kotwicki. - Tego typu akcje wykorzystują bardzo dużą liczbę osób. Możemy w ciągu kilku dni czy kilku tygodni zebrać dane, nad którymi pojedynczy naukowcy musieliby bardzo długo pracować albo wręcz byłoby to niemożliwe. Stąd każde "oko" na plaży, a wiadomo, że osób na plaży jest bardzo dużo, jest niezwykle cenne. Akcja została ogłoszona całkiem niedawno, ale mamy już całe mnóstwo obserwacji - dodaje rozmówca radiowej Jedynki.
Szczegóły dotyczące założeń projektu można znaleźć w mediach społecznościowych Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. W opisie akcji możemy przeczytać: "Apelujemy do wszystkich zainteresowanych naszym morzem - jeżeli zobaczycie gałązkę morszczynu na plaży - zróbcie jej zdjęcie, zanotujcie datę i miejsce i poślijcie do nas tę informację. Ułożymy z tych obserwacji mapę dzisiejszego występowania morszczynu na plażach, a to ułatwi nam zlokalizowanie źródła rosnących, żywych glonów."
Ponadto w audycji:
- Artemis - czyli powrót ludzi na Księżyc
Apollo - w mitologii greckiej syn Zeusa i Leto - to bóg piękna, życia, śmierci i wszelkich talentów. Artemis - to siostra bliźniaczka Apolla - w mitologii greckiej bogini łowów. Apollo patronował amerykańskiemu programowi lotów na Księżyc od lat 60. ubiegłego wieku do 1972 roku, ze słynnym lądowaniem pierwszego człowieka na Srebrnym Globie 20 lipca 1969 roku. Teraz, po 50 latach od zakończenia programu Apollo, Artemis patronuje amerykańskiemu powrotowi ludzi na Księżyc. 29 sierpnia bieżącego roku planowany jest start misji. Dlaczego powrót, czym różnią się oba programy, którym patronują mitologiczne bliźnięta? Wśród 20 państw zaangażowanych w przedsięwzięcie jest także Polska. Jaki jest nasz udział w programie Artemis? Gość: prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Grzegorz Wrochna.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Dorota Truszczak
Goście: prof. Grzegorz Wrochna (prezes Polskiej Agencji Kosmicznej), prof. Lech Kotwicki (Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk)
Data emisji: 18.08.2022
Godzina emisji: 19.30
djr