Tragedia w Przewodowie. Kwiatkowski: klasa polityczna zdała egzamin z odpowiedzialności

Data publikacji: 21.11.2022 09:29
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2022 13:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Patrząc na ten tragiczny incydent w Przewodowie z perspektywy czasu, to chodziło o to, żeby nie formułować żadnych pochopnych sądów - stwierdził w Programie 1 Polskiego Radia poseł koła PPS Robert Kwiatkowski. Podkreślił, że nawet jeśli komunikację rządu można uznać za nieco spóźnioną, to "lepiej się spóźnić w tej sprawie niż pospieszyć i pochopnie stawiać jakieś tezy".

We wtorek (15.11) w miejscowości Przewodów w pow. hrubieszowskim, w pobliżu granicy z Ukrainą doszło do tragedii - w wieś uderzyła rakieta, której eksplozja spowodowała śmierć dwóch osób. Tego dnia Ukraina zmagała się ze szczególnie brutalnym zmasowanym atakiem rakietowym Rosji na obiekty cywilne i infrastrukturalne. Wszystko wskazuje na to, że rakieta, która spadła na terytorium Polski, była ukraińskim pociskiem przeciwlotniczym, który uległ awarii i nie eksplodował w powietrzu, jak powinien.

Eksplozja w Przewodowie. Kwiatkowski: rząd i opozycja zachowały się odpowiedzialnie

W "Sygnałach dnia" Programu 1 Polskiego Radia pytany był o tę sprawę poseł koła PPS Robert Kwiatkowski. Gość audycji podkreślił, że pozytywnie ocenia reakcję polityków opozycji w tej sprawie, ale także działania strony rządowej i rzecznika rządu, "który - zdaje się - trochę zbiera cięgi nie za swoje".

- Klasa polityczna została poddana pewnemu egzaminowi z odpowiedzialności i wydaje się, że myśmy jakoś ten egzamin zdali. Patrząc na ten tragiczny incydent z perspektywy czasu, to chodziło o to, żeby nie formułować żadnych pochopnych sądów. I jakkolwiek reakcja służb prasowych i informacyjnych rządu była trochę spóźniona, to powiedziałbym, że lepiej się spóźnić w tej sprawie niż pospieszyć i pochopnie stawiać jakieś tezy, z których potem trzeba by się wycofywać - mówił Robert Kwiatkowski.

. .

Błąd Zełenskiego?

Jego zdaniem przykładem złej komunikacji w obliczu tragedii w Przewodowie są wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - On na samym początku tego incydentu twardo obstawał przy tym, że to są nie tylko radzieckie rakiety, to jeszcze wystrzelone przez Rosjan - przypomniał Kwiatkowski, dodając, że dziś wszystko wskazuje na to, że jednak były to rakiety wystrzelone przez Ukrainę w ramach obrony przeciwlotniczej.

- Ja ich, broń Boże, nie winię, bo oni się bronili przed zalewem rakiet rosyjskich. Tego dnia wystrzelono chyba ok. 100 rakiet - zauważył.

Wczoraj podczas wizyty w Helsinkach premier Mateusz Morawiecki mówił, że nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, skąd wystrzelono rakietę. W miniony weekend w Przewodowie odbyły się pogrzeby ofiar.

Czytaj również:

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

POSŁUCHAJ

21:15

Robert Kwiatkowski: w sprawie Przewodowa klasa polityczna została poddana egzaminowi z odpowiedzialności. Myśmy ten egzamin zdali ("Sygnały dnia" / Jedynka)

* * *

Audycja: "Sygnały dnia"

Prowadziła: Katarzyna Gójska

Gość: Robert Kwiatkowski (koło parlamentarne PPS)

Data emisji: 21.11.2022

Godzina emisji: 8.15

jmo/IAR/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.