Kajlas jest czczona przez wyznawców czterech religii – buddyzmu, hinduizmu, dżinizmu i starego wyznania bön. Uważają oni górę za miejsce święte, które stanowi siedzibę bóstw. Corocznie tysiące ludzi odbywa pielgrzymkę do Kajlas i zgodnie ze starą tradycją wędruje wokół góry. Trasa liczy 52 kilometry, a niektórzy pielgrzymi pokonują ten dystans, nieustannie się kłaniając i kładąc całym ciałem na drodze. Pątnicy wierzą, że okrążenie góry symbolizuje drogę przez życie, śmierć, stan pośmiertny i odrodzenie.
Dla wyznawców religii bön również obszar wokół góry Kajlas jest miejscem świętym. - Tu właśnie, niedaleko, miała znajdować się legendarna stolica państwa Szangszung, z którego Tybetańczycy przyjęli religię bön - wyjaśnia prof. Agata Bareja-Starzyńska z Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytaj także:
Dookoła góry
Pielgrzymujący do góry Kajlas nie kierują się na jej szczyt. Ich podróż polega na podróży dookoła masywu. W zależności od religii pielgrzymka przebiega w jednym z dwóch kierunków. - Wyznawcy buddyzmu podróżują zgodnie z ruchem słońca. Z kolei w przypadku wyznawców bönu jest to ruch w drugą stronę - opowiada prof. Agata Bareja-Starzyńska.
Wędrówka nie należy do najłatwiejszych. Podróż dookoła podstawy góry rozpoczyna się na wysokości ok. 4,5 tys. metrów nad poziomem morza. Najwyższy punkt pielgrzymki znajduje się z natomiast powyżej 5,5 tys. metrów n.p.m. - Nie zaczynamy od poziomu "zero", tylko już jesteśmy na poziomie 4,5 tysiąca metrów. Nie jesteśmy w stanie nic zrobić z marszu. Nawet podejście paru kroków szybciej, a zwłaszcza z obciążeniem, to jest wyzwanie. Osoby nieprzygotowane po prostu zatyka, trzeba się przygotować do takiej wyprawy. Oczywiście tubylcy inaczej reagują na tę pielgrzymkę. Badano zresztą Tybetańczyków, czy są jakoś specjalnie przystosowani do mieszkania na takiej wysokości. Okazało się, że na poziomie metabolizmu żyją oni inaczej. Łatwiej im się przemieszczać, poruszać i żyć w takich warunkach - opowiada gość "Eureki".
Centrum świata
Dla buddystów podróż do góry Kajlas jest nie tylko przybyciem do siedziby bogów. W ich wierzeniach masyw jest ziemskim odwzorowaniem mitycznej góry Meru, która stanowi centrum świata. - Ta góra Meru to idealna góra, która wygląda jak piramida. Każda jej ściana jest zbudowana z innego kruszcu: złota, srebra, rubinu, i lapis-lazuli. Góra Kajlas ma być jej odwzorowaniem, taką ziemską repliką. W związku z tym, jeżeli się do niej pielgrzymuje, to pielgrzymuje się też do centrum świata i zdobywa kosmiczną energię. To nie jest tylko podejście do jednej ze świętych gór, bo ich mamy jeszcze trochę w Tybecie - tłumaczy prof. Agata Bareja-Starzyńska.
W audycji ponadto:
W Muzeum Archeologicznym w Krakowie prezentowana jest wystawa będąca podsumowaniem dwóch dekad prac badawczych polskich naukowców w Tell el-Farcha. Stanowisko położone we wschodniej delcie Nilu ma ponad tysiącletnią historię (3700 p.n.e. - 2600 p.n.e.), która zaczyna się jeszcze przed powstaniem państwa faraonów. To miejsce w okresie protodynastycznym było nie tylko ważnym ośrodkiem gospodarczo-politycznym, ale również kultowym, o czym świadczy odkrycie depozytów kościanych figurek zwierząt i ludzi oraz posążków dwóch mężczyzn ze złotej blachy. Są to najstarsze jak dotąd znane z terenów Egiptu tego typu przedmioty, być może wyobrażenia nieznanego z imienia władcy. Gość: prof. Krzysztof Ciałowicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, współkierownik misji w Tell el-Farcha.
Tytuł audycji: "Eureka"
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Krzysztof Ciałowicz (Instytut Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, współkierownik misji w Tell el-Farcha), prof. Agata Bareja-Starzyńska (Wydział Orientalistyczny Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 25.11.2022 r.
Godzina emisji: 19.30
qch/kor
Siedziba bogów i centrum świata. Kajlas, czyli święta góra Tybetu - Jedynka - polskieradio.pl